Mam koledzy taki problem:
na rozdzielni 15 kV wyłączniki prózniowe czy SF6 ???
Każdy producent sprzedaje mi inną śpiewkę… (historia wyłączników , technika wykonania itp.)
(chodzi generalnie o przepięcia)- poradzicie mi coś ???
bo szczerze mówiąc już zgłupiałem…
Wybor dla 15kV rzeczywiscie trudny bo prasa fachowa (Wiadomosci Elektrotechniczne 2001/3) podaje taka opinie.
“Ocena techniczno-finansowa tych dwoch technik laczeniowych (SF-6 i proznia) pokazuje ich ekwiwalentnosc dla napiec 12-24 kV , powyzej relatywna przewage ma SF-6 a ponizej tego poziomu napiecia - technika prozniowa.
Podstawowym problemem z SF-6 jest jego wplyw na wzmocnienie tzw.efektu cieplarnianego - mimo stosowania ukladow zapewniajacych b.duza szczelnosc -pewna ilosc gazu przedostaje sie do atmosfery.
Aparaty wyposazone w SF-6 wymagaja po zakonczeniu eksploatacji specjalistycznej utylizacji i/lub recyklingu gazu.”
Z tych powodow dla 15kV wybralbym jednak proznie.
Witam Kolegów
Pomijając względy techniczne, a skupiając się na ekonomii, to radziłbym jednak zdecydować się na wyłączniki próżniowe. Niekoniecznie są tańsze przy inwestycji (cena wyłączników zmienia się często i naprawdę ma to niewiele wspólnego z ich poziomem technicznym), natomiast jest mniej kłopotów przy ich utylizacji, a tym samy mniejsze koszty. W przypadku wszystkich urządzeń z SF6 jest problem, co z gazem jeśli chcemy się pozbyć takiego urządzenia. Trzeba mieć aparaturę do jego “odessania”, bądź zlecić tę czynność, a to kosztuje. Co dziwne, SIEMENS proponujący jako kompleksowe rozwiązania swoje rozdzielnice SN typu NXPLUS, stosuje w nich wyłączniki próżniowe, mimo że sama rozdzielnica jest w izolacji SF6.
Pozdrawiam
A jak jest z generowaniem przepięć łączeniowych?
próżnia czy sf6?
pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi
Polskie zakłady eneretyczne i elektrownie nie kupują już wyłączników średniego napięcia ( 5-20 kV) z gazem SF6. Wyłączniki z gazem SF6 tylko dla napięć 110 kV. Najlepiej skontaktować się z kimś z energetyki zawodowej. Co do przepięć, to wyłączniki próżniowe w przeszłości generowały wysokie przepięcia łaczeniowe. Było to związane przede wszystkim z wysokim tzw prądem ucięcia. Obecnie produkowane wyłaczniki mają prąd ucięcia na poziomie < 5 A. Przepięcia pojawiają się jedynie w przypadku wyłączania silników w czasie rozruchu ( jednostki < 1 MW) i przy pracy z piecami łukowymi w hutach. Jeżeli jednak Kolega ma pewne obawy to proponuję zastosować ograniczniki przepięć . Te urządzenia są bardzo tanie ale też ich zastosowanie wydaje się już być zbyteczne.Chronią one raczej elementy rozdzielnicy od przepięć pojawiających się w sieci zasilającej.
Witam
Z ta utylizacja to wyglada tak: kto sprzedaje, ten odbiera i utylizuje.
Z tym efektem cieplarnianym to wygląda tak: a kto wie ile razy SF6 jest lzejszy od powietrza, jak nie wie to niech trzyma glowe jak najwyzej. Przezyje, gaz mu buty oleje. Wazne aby sprzedawca lub nawet producent istnial w momencie utylizacji.
zax
Witam
Kolega ZAX napisał, że “kto sprzedaje, ten odbiera i utylizuje”. To niestety czasami tylko teoria, a poza tym nawet jeśli uda się dostawcę aparatury nakłonić do jej odebrania, po zdemontowaniu, to nie zrobi on tego za darmo!
Energetyka zawodowa rzeczywiście w przypadku SN stosuje wyłączniki próżniowe, natomiast dla napięć 110 kV i więcej stosowana jest aparatura z SF6. Najbardzie j popularne ostatnio wyłączniki SN firm ABB, Schneider, Areva są właśnie wyłącznikami próżniowymi, stosowanymi jak już wcześniej wspomniałem także w rozdzielnicach SN izolowanych SF6
Wielkie dziękuję koledzy.
Zaprojektowałem ograniczniki przepięć a mój wybór padł na próżnię - zastanawiam się tylko nad Schneiderem i Siemensem ( ABB ze swoim VD4 nie jest konkurencyjne cenowo) + koszt zabezpieczeń (mupasze i mega/multi muzy są (globalnie pojmując temat) droższe od Siprosec`a i SimXXX. Macie może jakieś doświadczenia ??
pozdrawiam serdecznie
Bart
Witam
Pomijając kwestie techniczne, a skupiając się na ekonomii i innych aspektach, to radzę zastanowić sie jeszcze nad wyborem VD4. Nie wiem w jakim układzie ma być zastosowany projektowany wyłącznik (pole odpływowe, transformatorowe, pole sprzęgła?), ale może uda zastosować się inne zabezpieczenia niż wspomniane przez Kolegę.
Już tłumaczę dlaczego zdecydowanie odradzam wyłączniki Schneidera. Nie wiem, czy to “urok” oddziału poznańskiego, ale zakup tu wyłącznika to droga przez mękę!. Najpierw trzeba się dopraszać o ofertę, później firma bardzo swobodnie traktuje podany przez siebie termin dostawy, a gdy wyłącznik dociera na miejsce, to nie zawsze jest zgodny z zamówieniem!. Na koniec jeszcze walka o uzyskanie od firmy jakichkolwiek protokółów badań fabrycznych i certfikatów jakości w języku polskim i… mamy juz upragniony wyłącznik! Te zarzuty można powtarzać praktycznie przy każdym zamówieniu. Cenowo wyłączniki są konkurencyjne, niestety firma robi wszystko, żeby zniechęcić potencjalnych klientów do ich zakupu.
Pozdrawiam
Muszę to przemyśleć.
A jak jest z gwarancją? Na wyłaczniki i np rozdzielnie 10 polowa 15 kV ?
Ile generalnie dają gwarancji (wiem, że zazwyczaj to kwestia kwoty, zakresu, negocjacji itp)
Chodzi mi o info zgrubsza “orientacyjne” (znajomy mówił, że miał problemy z uzyskanie 3 letniej gwarancji- albo to taki trick marketingowy ? ![]()
pozdrawiam
Witam ponownie
Jeśli chodzi o gwarancje, to 36 m-cy jest raczej standardem i nie trzeba się o to specjalnie “wykłócać”. Przy większych zamówieniach np. 25 pól, można wynegocjować nawet 60 m-cy gwarancji. Dużo zależy, jak Kolega wspomniał, od pieniędzy, ale też od dobrej woli producenta i może dziwnie zabrzmi od … jego zaufania do własnego wyrobu. Mała uwaga praktyczna, w przypadku, gdy zamawiamy całą rozdzielnicę u producenta zagranicznego, to sprawa usuwania usterek w ramach gwarancji nie wygląda niekiedy niestety tak różowo jak to wynika z zapisów umowy. Najczęściej sprawy serwisowe załatwia polska firma upoważniona przez producenta do wykonywania czynności serwisowych (firma działa sprawnie i szybko), ale jeśli potrzebne są jakieś części do wymiany, to i tak swoje trzeba odczekać, aż dotrą od producenta. W takim przypadku umowny termin usuwania usterek rzadko kiedy jest dotrzymany. Może to zostać potraktowane przez Kolegów jak reklama, ale mam bardzo dobre zdanie o rozdzielnicach Elektrobudowy Konin. Firma jest elestyczna i dostosowuje się do wymagań klienta w bardzo szerokim zakresie, ludzie odpowiedzialni za realizację zamówienia są kompetentni, serwis działa sprawnie, ceny konkurencyjne, termin realizacji również. Niestety tego samego nie można powiedzieć o niektórych producentach zagranicznych
Witam
Takie wywolywanie firmjest wielkim nieporozumieniem.
Ja mam odmienne zdanie o ww firmie.
A wracajac do tematu, to wylaczniki nie sa ich, oni tylko je wstawiaja.
Na SN powietrzne, na WN SF6 wedlug mojego zdania.
Pozdrowienia
zax
Kolego ZAX
Nie napisałem, że Elektrobudowa daje w rozdzielnicach swoje wyłączniki! Nie daje, bo takowych nie robi. Wstawia rzeczywiście wyłączniki innych prodeucentów, w zależności od życzenia klienta. Gwarancji udziela jednak na całą rozdzielnicę i to interesuje klienta końcowego. Forum słuzy wymianie różnych poglądów i opinii na temat stosowanej aparatury, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Opisałem przypadek jednego oddziału, a nie całej firmy. I na koniec z ciekawości prosze o podanie chociaż jednego wyłącznika SN powietrznego, o jakim Kolega pisze.
Tez pozytywnie oceniam rozdzielnice Elektrobudowy , szczegolnie typu D z wysuwnymi wylacznikami , ktorych glowna zaleta jest w/g mnie budowa przedzialowa (oddzielne przedzialy - szyn zbiorczych,czlonu wysuwnego,przylaczowy,obwodow pomocniczych) minimalizujaca skutki wewnetrznego luku elektrycznego.W tych rozdielnicach mozna montowac wylaczniki VD-4(ABB) ,HVX(Areva,d.Alstom) ,Evolis(Schneider) , NVL(Moeller).Zwracam tylko uwage ze w/g karty katalogowej "Gwarancja na rozdzielnice nie obejmuje aparatury ktora dostarcza klient " a wiec dla czystosci gwarancji wszystko trzeba zamowic w Elektrobudowie
Witam
Slusznie kol. Krzaczek, walnolem sie, prozniowy (mialo byc).
Pozdrawiam, dzieki za wyprostowanie.
zax
to Moeller robi wyłaczniki SN ??? - jak dla mnie szok
Bo z tego co wiem Moeller jakiś rok temu wycofał się z SN ogólnie i skupił na nn i aparaturze.
Mylę się ??
Kolego Bartsad - wyłacznik SN Schneidera czy Siemensa ? Schneider na pewno będzie trochę tańszy ponieważ jest obecny na rynku próżniowych wyłączników SN dopiero od kilku lat. Siemens produkuje wyłączniki SN dużo dłużej ale ma za to słabszy marketing… Wyłączniki różnią się też ilością zastosowanych tworzyw sztucznych ( mniej istotne) i producentem użytych komór próżniowych. Trudny wybór.
Witam Kolegów!
Uwaga praktyczna odnośnie wyłączników Schneidera. Proszę zwrócić szczególną uwagę na podziałkę międzybiegunową wyłącznika oraz odległość między najdalej wysuniętymi częściami przewodzącymi sąsiednich biegunów! Nie wiem, jak inne zakłady energetyczne ale np. ENEA wymaga, by zgodnie z PBUE (pomijam kwestię zasadności stosowania tychże przepisów) odległość ta wynosiła 16 cm. W wyłacznikach Schneidera jest to prawie niewykonalne!
Pozdrawiam
Witam!
Jest jeszcze wyłącznik próżniowy VCB/TEL (f.TAVRIDA ELECTRIC). W świecie znany od szeregu lat, w Polsce dopiero od niedawna. Ma zaskakujące małe gabaryty, ciekawe rozwiązanie napędu. Zachęcam do zapoznania sę z urządzeniem: www.bhzeg.pl ; o firmie: ELEKTROSYSTEMY 11/2004.
L.W.