Nie każdy ochronnik chroni

Kolego ja wiem co piszę, być może dla elektronika to przepięcie dla mnie to żadnym przepięciem nie jest tylko naturalną reakcją cewki.

Przepięciem jest każdy wzrost napięcia powyżej dopuszczalnej dla danego urządzenia wartości. Dioda w tym układzie chroni moduł KD przed szkodliwym dla niego wzrostem napięcia na zaciskach cewki. Jak to Kolega zaklasyfikuje, jest mi całkowicie obojętne. A już na pewno obojętne będzie to dla sklejonych styków przekaźnika.

Panowie - będziecie się doktoryzować na tym?
Przestrzegacie ogrodników, żeby się nie bawili w elektryków, to sami zachowajcie się analogicznie i nie bawcie się w elektroników.

W języku elektrotechniki powiedziałoby się, że dioda chroni resztę układu przed napięciem samoindukcji cewki i tak dalej.

A co do tematu - kto Wam szanowni koledzy teoretycy dał prawo do decydowania, jaki ochronnik jest atrapą, a jaki nie? Ma iskiernik i warystor? Ma CE? No to jest ok. Oczywiście nie mówię tutaj do uczestników badań w laboratoriach wysokonapięciowych bo i tacy wśród nas są.
Więc co tylko Dehn i tylko osobny człon SPD I i osobny SPD II? A jak w jednej rozdzielnicy to jeszcze dławiki odsprzęgające?
A o ogranicznikach zaworowych słyszano?
Jasne, że na samym warystorze bez iskiernika to “sobie można” - nie przeczę, ale czemu za Dehna 952307 - chcą w znanej i popularnej hurtowni, przy dość dużym poziomie rabatowania 776,4 PLN netto, skoro w pierwszej z brzegu niemieckiej hurtowni internetowej mam cenę detaliczną poniżej 100 EUR brutto? Oni to do nas transportują promami kosmicznymi?
Zapewniam, że jak ceny wyrównają się z tymi niemieckimi, to sporo wynalazków zniknie z rynku.
A jaki cyrk jest przy ochronnikach ADSLowych Dehna. 300zł netto u nas 30 Euro brutto u giermańców. Tak samo jak przy innych ochronnikach bardziej teletechnicznych…

W której to hurtowni niemieckiej znalazłeś takie ceny ?

Witam
Nie znam cen w Niemczech, ale jutro zadam to pytanie przedstawicielom.
Widzę się rano osobiście.
Zaczniemy porównywać z wyrobami podobnej klasy tych producentów co na rynku się liczą.

STANCA

Witam kolegów .
I w końcu po wielu zakrętach doszliśmy do meritum problemu .
Chwała koledze STANCA , że punktuje wszystkie błędy i luki dotyczące naszego zawodu ale osobiście uważam , że znakomita większość elektryków chce i stara się uczciwie wykonywać swój zawód i nikt z nich świadomie nie zabudowałby urządzenia mogącego być potencjalnie niebezpiecznym .
I w tym momencie nasuwają się pytania :

  • dlaczego to elektryk ma kontrolować czy znana i renomowana firma właściwie oznaczyła produkt , czy spełnia on wymagania normy , czy wszystko i właściwie opisano w specyfikacji i czy może go użyć przy budowie instalacji , dlaczego w hurtowniach (tych co się nie szanują ) sprzedaje się materiały i urządzenia , których nie wolno stosować np przewody aluminiowe 1.5 mm itp. Przecież w tym kraju mamy szereg instytucji i rzeszę urzędników którzy są do tego powołani i biorą za to pieniądze , jak mogą pozwalać na to żeby Polska była traktowana jak ,dziki zachód, gdzie można wszystko wcisnąć
  • w przywołanych wielokrotnie instalacjach wykonywanych na tzw. zachodzie wszyscy dokładnie wiedzą co mają robić , nie ma miejsca na dowolność , wiedzą jakich materiałów i urządzeń użyć od tego jest projekt i projektant ,a u nas za wszystko , zaczyna być odpowiedzialny wykonawca ( a TYLE mu płacą )
  • na koniec meritum - społeczeństwo mamy w większości ubogie i brakuje argumentów aby przekonać inwestora aby wydał na jedno zabezpieczenie 1000 zł wzwyż .

Witam
Coś się dzieje na rynku!!!

Kolejna firma zapominalskich została skontrolowana, zapowiadają się dalsze kontrole sprzętu o którym mówimy.

Na stronie;
Bemko Sp. z o.o...
Pojawiła się na samym dole smutna dla firmy informacja w związku z prowadzonym postępowaniem przed Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Odnotowuję to z kronikarskiego obowiązku.

STANCA

Widać światełko w tunelu:

Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej-
Kontrola niskonapięciowych urządzeń ograniczających przepięcia

https://decyzje.uokik.gov.pl/bp/dec_prez.nsf/0/0FA8B97090040D7CC1258249004E2C32/$file/Decyzja%20DNR2(147)2016%20(1).pdf

W wyniku oceny organoleptycznej ograniczników przepięć Bemko model CCS01-B+C/4-275-50 stwierdzono, iż do wyrobów nie dołączono informacji wymaganych pkt. 7.1 ww. normy, tj.:

b1) przeznaczenia (miejsce instalacji),
b3) sposobu montażu,
b8) instrukcji instalacji dot.:-typu układu sieci (TN, TT, IT),- zalecanych połączeń, -znamionowego napięcia systemu i maksymalnego dozwolonego zakresu napięć,
dla których ogranicznik jest przeznaczony,
b9) zakresu temperatur i wilgotności,
b11) prądu resztkowego IPE,
b13) minimalnej odległości od uziemionej części.

W związku z powyższym uznano, że przedmiotowe ograniczniki przepięć nie
spełniają wymagań określonych w



STANCA

Wracając do pierwszej informacji w tym temacie pozwalam sobie uzupełnić cytatem z decyzji
DECYZJA DNR-2/ 289 /2015 Prezesa Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji dotyczącej firmy PRO-TEC Sp. z o.o. z siedzibą w Zabrzu, który nakazuje:

"c) odkupienie niskonapięciowych ograniczników przepięcia: typ BY1-B/1-275- 65, kod EAN 5907589160017; typ BY1-B/3-Z, kod EAN 5907589160178; typ
BY1-B/3+NPE, kod EAN 5907589160048; typ BY1-B/3+NPE-Z, kod EAN 5907589160192; typ BY1-B/4-275-65, kod EAN 5907589160031; typ BY1- B/4-Z, kod EAN 5907589160185
na żądanie osób, które faktycznie nimi władają, "

Smutne, ale prawdziwe co chińskie łapki potrafią wyprodukować i sprzedać tanio na nasz rynek.

STANCA

Temat dotyczy skutecznie działającego ochronnika Typu 2, kiedyś “C”, tu karta katalogowa;
http://www.dehn.pl/docs/publikacje/kart … 952307.pdf..

Rzuciłeś kolego ceny, których jakoś nie potrafię odnaleźć/zweryfikować w NECIE! Proszę o wykazanie źródła informacji, względnie pokazanie dowodów zakupu.
To co dotyczy cen ochronników DEHN 952307, uzyskałem takie zbliżone wyniki z różnych źródeł;

CENEO;

  1. OGRANICZNIK PRZEPIĘĆ KLASA C TYP 2 3F 15kA 3kV DG M WE 600 FM 952307 DEHN Darmowa dostawa paczek do 30kg przy zamówieniu powyżej 500zł
    1027,91zł
    Z wysyłką od 1045,91 zł

  2. Ogranicznik przepięć C Typ 2 3F 15kA 3kV DG M WE 600 FM 952307
    1132,92zł

  3. Ze strony austriackiej Art.-Nr.952 307 Preis / Stk.288,00 €

  4. Ze strony TIM Ilość Cena [brutto] szt.1 szt. 1 213,60 zł

  5. Firma Lieske oferuje zależnie od ilości kupionych sztuk;


    Lieske-Nr.: 153508
    Hersteller: Dehn + Soehne
    Hersteller-Nr.: 952307
    EAN-Code: 4013364113312
    Gewicht: 0.12 kg
    Verfügbarkeit:
    Lieferzeit ca.: 10 Arbeitstage
    Preis: 272,15 EUR
    = 323,86 EUR inkl. MwSt.

Staffelpreise netto
Ab Anzahl Preis pro Stück
4 255,82 EUR
8 239,49 EUR
12 223,16 EUR
16 206,83 EUR

Proszę o wyjaśnienie.
STANCA

Szanowni Koledzy,
czy naprawdę uważacie że te kontrole tak wiele zmienią? Zapewne nieuczciwi producenci zostaną w jakiś sposób ukarani, produkty nie spełniające norm zostaną wycofane czy w opisie zmienią się z “B+C” na “C”. Ale czy te kontrole wpłyną na bezpieczeństwo czy prawidłowe wykonanie instalacji przeciw przepięciowej- nie sądzę. Ludzie nagle nie zaczną wykonywać prawidłowo wielostopniowej ochrony -po prostu tam gdzie były do tej pory “B+C”(bo było tanie) to zaczną montować “C”. Prawie wszyscy wykonawcy którzy do tej pory nie byli świadomi problemu z ww. ogranicznikami nadal pozostaną tego nieświadomi - bo niby skąd mają się tego dowiedzieć. Zajdą do hurtowni i jak zwykle poproszą o: najtańsze, jakiekolwiek, aby były.

Podczas dobierania środków ochrony przeciwprzepięciowej należy kierować się przede wszystkim wiedzą techniczną. Stosowanie przez wykonawców aparatów typu B+C w jednym module, świadczy o braku takowej. Nie jest to po prostu możliwe do zrealizowania. Ja nigdy, nigdzie czegoś takiego nie zamontowałem.

Ja raz się sprzeciwiłem zamontowaniu “B+C” mówiąc że nie może tak być to usiłowano mi udowodnić że nie mam racji i że wprowadzam w błąd bo wszyscy elektrycy tak robią. Zostawiłem miejsce w rozdzielnicach na właściwe ograniczniki przepięć i nie zamontowałem nic. Powiedziałem klientowi że jak będzie miał pieniądze to zrobię mu to jak ma być albo wcale.

Fakt faktem może faktycznie chodzi o niewiedzę ale raz w pracy udowodniłem przynosząc odpowiednie zapisy odnośnie ograniczników przepięć kto ma rację w sporze. Pokazałem zdjęcia spalonych rozdzielni spowodowane stosowaniem ograniczników “B+C” Nikt argumentu rzeczowego nie przytoczył tylko ten że nie szanuję starszych i bardziej doświadczonych elektryków. Skoro tak to nie zabrałem głosu. Szkoda gardła i czasu. Ja w bawełnę nie owijam i od tego czasu zawsze mówię klientowi że albo robię tak jak ma być albo wcale.

Parę miesięcy temu poproszono mnie o odbiór instalacji w budynku handlowo-usługowym. Za ograniczniki “B+C” i inne błędy negatywny wynik oględzin. Była też instalacja odgromowa. Zasugerowałem wykonanie poprawek a potem wykonanie pomiarów by nie robić dwa razy tego samego. Do dzisiaj nie mam odpowiedzi. Nie ukrywam że świadomość elektryków w moim rejonie w zakresie ochrony odgromowej jest niska.

W szkole jak robiliśmy testy przygotowujące go egzaminu (jakieś półtora miesiąca temu) to wskazałem błąd że nie ogranicznik ze zdjęcia obok pytania na teście nie może być zainstalowany w RG bo nie spełnia norm. A był to “B+C”. Przeglądałem podręczniki dla technikum i wzmianki o niespełniających norm ogranicznikach przepięć nie znalazłem. Ciekawe…

Witam
Rozpędziliście się koledzy, zabrakło w wypowiedziach, że mówicie o kombinowanym ochronniku, dwa stopnie na warystorach. To właśnie ten typ jest przedmiotem krytyki.

STANCA

Zaraz się okaże, że czerwone kombinowane też są złe…

Niestety, ale i tu się zdarzyło: http://www.moeller.pl/
Komunikat z dołu strony:


Eaton Electric sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku, informuje, iż wprowadzone do obrotu niskonapięciowe urządzenie ograniczające przepięcia EATON SPBT12-280/4, 158331, kod EAN 4015081548897, nie spełnia wymagań określonych w rozporządzeniu Ministra Rozwoju z dnia 2 czerwca 2016r. w spawie wymagań dla sprzętu elektrycznego, z uwagi na nie dołączenie do ww. wyrobu informacji dotyczącej prądu resztkowego Ipe. Ogłoszenie publikuje się w związku z prowadzonym postępowaniem przed Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Koledzy
Od kilku dni w tym temacie na początku każdej strony wyświetla się ankieta;

Czym się kierujesz przy doborze ochronników przeciwprzepięciowych?

zapraszam do wypełnienia.
Będziemy mieli obraz dotyczący zakupów ochronników.

Pozdrawiam i Wesołych Świąt.

STANCA

Przypomnę kolegom!!!

Do kogo uda się zleceniodawca po pieniądze jak w przypadku szkody przy zastosowaniu niewłaściwego ochronnika ubezpieczyciel odmówi. Od nowego roku szykuje się wspólny front ubezpieczycieli? Trwa opracowanie instrukcji.

Jak jesteś bogaty to wstawiaj co chcesz.





Aby nie było płaczu litościwego elektryka, który dbał o interesy klienta. Ty masz martwić się o jakość, klienta sprawa cena, który nie będzie miał litości w wyegzekwowaniu kasy w przypadku szkody.
Kto tego nie czytał polecam;
http://pe.org.pl/articles/2015/4/33.pdf..

Wesołych Świąt
STANCA

Witam wszystkich odpoczywających po świętach.

Zalewa nas chińszczyzna, która nie zawsze spełnia wymagania norm i stosownych przepisów. To zaczyna już być niebezpieczne.
Koledzy, po przeczytaniu licznych linków i tego co widziałem w lab. wys. nap. przy badaniu ochronników, potwierdzam smutne spostrzeżenia. Elektryk, czy projektant w dobrej wierze chce wstawić element opatrzony dokumentami, które jak się okazują nie zawsze odzwierciedlają prawdę. Poczytałem wiele na stronie UOKiK o produktach niebezpiecznych, czy tylko niezgodnych z przepisami.

Prawda jest brutalna; Inspekcja Handlowa ma małe środki na zlecanie dokładnych i często kosztownych badań, coś zaczyna się mówić na ten temat. Sprawdzają często czy opisy produktu są zgodne z tym co ma być, to za mało.

Jarosław Wiater w swoim opracowaniu napisał, co potwierdzam, gdyż byłem przy takich badaniach;

http://pe.org.pl/articles/2015/4/33.pdf..

„Przeprowadzone badania laboratoryjne pozwoliły stwierdzić, że około75% dostępnych na rynku ograniczników przepięć w rzeczywistości nie wytrzymuje deklarowanych przez producenta parametrów znamionowych dotyczących prądu piorunowego 10/350μs. Należy w tym miejscu zauważyć, że powyższymi deklaracjami posługują się projektanci i wykonawcy stosując SPD danego producenta.

Trudno jest jednoznacznie określić czy producenci celowo wprowadzają użytkownika końcowego w błąd, czy po prostu nigdy nie badają oferowanych przez siebie ograniczników wykorzystując fakt, że w Polsce nie ma jak do tej pory akredytowanego laboratorium mogącego przeprowadzić kompleksowe badania. Bardzo często deklaracje
producentów są fikcją, której weryfikacji nikt nie wymaga podczas ich zakupu
.”


https://ihlublin.netbip.pl/bip/i.php?op … re&par=886..

„Nadmienia się, że WIIH w Lublinie dokonał rozeznania w przedmiocie akredytowanych jednostek badawczych, prowadzących badania laboratoryjne ograniczników przepięć.

Ustalono, że Biuro Badawcze ds. Jakości SEP –Oddział w Lublinie, jest w trakcie przygotowań do uzyskania akredytacji w zakresie normy PN–EN 61643-11:2013-06. Zgodnie z uzyskaną informacją, gotowość stanowiska do badań ograniczników przepięć planowana jest na III kwartał 2016 r.

W związku z informacjami dot. możliwych niezgodności wynikających z konstrukcji ograniczników przepięć, tut. Inspektorat uważa za zasadne dalsze kontrole tego rodzaju wyrobów wraz z uwzględnieniem ewentualnych badań laboratoryjnych.”

Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej we Wrocławiu

BIP - Błąd … ?id=170996..

W dalszym ciągu barierą w tego rodzaju kontrolach są niewystarczające środki na pokrycie kosztów tych badań, które w przypadku pozytywnych ich wyników pokrywane są ze środków własnych Inspektoratu.”

Na stronie UOKiK możecie sprawdzić trefne wyroby, gdzie często prezes nakazuje wycofanie ze sprzedaży dany wyrób;

http://publikacje.uokik.gov.pl/hermes3_ … =&Strona=4..

pozdrawiam
STANCA

Koledzy jakość wyrobów jest bardzo ważna.
Chodzi też o uczciwość producentów aby wartości parametrów były takie jakie podaje się w katalogach. Tutaj UOKIK powinien robić jak najwięcej.
Trzeba sobie jasno powiedzieć że sam nawet najlepszy ochronnik nie rozwiązuje problemy jeżeli jest niewłaściwie zainstalowany. Sam widziałem wielokrotnie instalacje gdzie nawet dobre produkty były połączane przewodem 2,5mm2 o długości kilku metrów.
W takich przypadkach możemy zapomnieć o skuteczności a w skrajnych wypadkach może to powodować pożar. W normie i dokumentacjach większości producentów jest wprost podane jakie powinny być przekroje oraz jakie są maksymalne długości.
Warto o tym pamiętać bo niestosowanie tych zasad znosi działanie ochronników.