Czy dalej jest sens ukłądania 1,5mm2 do oświetlenia?

Skoro większość oświetlenia jest energooszczędna, czyli w okolicach 1A, to czy 15A obciążalności prądowej dla 1,5mm2 nie jest dużo za dużo? Dla 1mm2 jest ok 10A, to 10% dopuszczalnej wartości.

Trzeba wciąż pamiętać, że przekrój przewodu nie jest dobierany tylko ze względu na obciążalność. Zmniejszenie przekroju może powodować spadki napięcia albo niespełnienie warunku samoczynnego wyłączenia uszkodzenia a różnica w cenie …chyba na niekorzyść przekroju 1mm. Pozostaje jeszcze kolejny problem - wytrzymałość mechaniczna.
Choć w dobie oszczędności materiałowej i minimalizacji może kiedyś doczekamy takich rozwiązań.

Pisałem o tym nie raz, że na tzw. zachodzie, co do zasady, jeśli chodzi o "mieszkalnictwo, już od dawna stosuje się 1mm2 na oświetlenie i 1.5mm2 na gniazdka (z wyjątkiem pomieszczeń kuchennych czasem łazienek/suszarni itp.). Oczywiście po uprzednim przygotowaniu projektu, biorącym pod uwagę takie rzeczy, jak obciążalność, spadki napięcia itp. Nie mówiąc o tym, że często używane są u nich przewody “okrągłe” nie płaskie, gdyż często układane są one w rurkach, tunelach itp. aby można je łatwo wymienić.
Nie ma z tego powodu ani więcej awarii ani tym bardziej pożarów niż u nas, wręcz przeciwnie jest dużo mniej.
Kłania się tu oczywiście tzw. kultura techniczna wykonania i przestrzeganie zasad.
“U nas” elektrykiem może zostać każdy i robić po swojemu i nikt mu uprawnień nie odbierze, “u nich” wykrycie przez inspektora poważnej niezgodności, np. brak RCD, przyłączenie odbiornika w I kl. bez PE, pomiary nieodpowiadające rzeczywistości, itp., często kończy się zgłoszeniem do odpowiednich organów i problemy z uprawnieniami, czego nie raz byłem świadkiem.
Oczywiście nie mówimy tu o pracach wykonywanych dla tzw. “innych niż ludność rdzenna” i przez "inną ludność niż rdzenna, używając poprawności politycznej :wink:, problem zaczyna się gdy dochodzi do awarii/pożaru i wkraczają służby państwowe, wtedy, jak u nas, wszyscy rżną głupa, że o niczym nie wiedzieli ale w przeciwieństwie do nas, tam kończy się bardzo poważnymi konsekwencjami.
Ostatnio na targach w Niemczech, inspektor przyuważył, że stoisko z Polski używa własnej tablicy z gniazdami, bez rcd, dostępnymi dla zwiedzających, no i zostało od razu zamknięte.

Polecam artykuł a w szczególności rozdz. 5.3.1 :

Z tego linku nie winka nic co podważałoby stosowanie przewodu 1mm2 na oświetlenie, oczywiście przy spełnieniu warunków odpowiedniego zabezpieczenia, obciążalności, spadku napięcia itp.
Żadne obliczenia tego nie potwierdzają aby w standardowej zabudowie mieszkaniowej/jednorodzinnej, obwód oświetlenia wykonany przewodem 1mm2 zabezpieczony B6, miał gorsze parametry i stanowił większe zagrożenie porażeniowe/pożarowe/awaryjności niż użyty przewód 1,5mm2 i zabezpieczony B10.
Przypomnę tylko, że w czasach słusznie minionych, gdzie obwody oświetleniowe były wykonywane przewodami aluminiowymi 1-1.5mm2 i często mieszane z obwodami gniazdowymi, instalacje takie wytrzymywały kilkanaście, a nie rzadko kilkadziesiąt lat, a wytrzymały by jeszcze więcej, gdyby “Janusze” polskiej elektryki, nie zabezpieczali ich topikami najmniej 16A, a często było to 20A, a jeszcze częściej były “drutowane”.
Jeżeli ktoś chce bezmyślnie wierzyć normom, bo sam nie posiada wiedzy i nie potrafi wykonać obliczeń, choć sam dr Musiał wielokrotnie wykazywał bezsensowność norm, przez co często był stygmatyzowany przez środowisko, to jego wybór.
Oczywiście dopóki przepisy takie obowiązują trzeba ich przestrzegać, natomiast nie można nie zauważać zmian zachodzących do okoła.
Gdy w Niemczech od lat 20/30 ubiegłego wieku wprowadzano, najpierw w ramach testów, potem zaleceń, potem obowiązku, pierwsze “różnicówki”, to też patrzono na nich, jak na heretyków, a teraz w Polsce wielkie larum się podnosi, że ktoś jedną zastosuje.
Uziemienia ochronne i zerowanie, to też “wymysł Niemców” więc zamiast ich bezmyślnie krytykować, może trzeba się zastanowić czemu do gniazdek w sypialni, gdzie podłączone są dwie lampki nocne z żarówkami led, kładą przewód 1.5mm2, a my uparcie pchamy 2.5mm2.
A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest, to że chcemy uczyć innych, jak należy prawidłowo wykonać instalacje, a przodujemy w ilości porażeń i pożarów związanych z niesprawnymi i źle wykonanymi instalacjami.

[quote=“Fazowiec, post:5, topic:14938, full:true, full:true”]
Z tego linku nie winka nic co podważałoby stosowanie przewodu 1mm2 na oświetlenie,
[/quote]
[color=#0000FF]Zgodnie z normą IEC60228:

5.3.1. Przekroje przewodów i kabli w instalacjach stałych:

  1. Kable i przewody izolowane:

    a) Obwody siłowe i oświetleniowe: 1,5 mm² Cu, 10 mm² Al[/color]

    Cały czas mowa o kryterium wytrzymałości mechanicznej a nie obciążalności!

    Na zachodzie nie pracowałem, ale nie sądzę, żeby tam standardem były przekroje niższe niż w/w. Kilka lat temu z czystej ciekawości przeglądałem asortyment na stoisku elektrycznym jakiegoś niemieckiego budowlanego marketu, ale nie przypominam sobie tam instalacyjnych przewodów wielożyłowych o przekroju mniejszym, niż 1,5mm (może się coś zmieniło - tego nie wiem).

[quote=“Fazowiec, post:5, topic:14938, full:true, full:true”]
Jeżeli ktoś chce bezmyślnie wierzyć normom, bo sam nie posiada wiedzy i nie potrafi wykonać obliczeń, choć sam dr Musiał wielokrotnie wykazywał bezsensowność norm, przez co często był stygmatyzowany przez środowisko, to jego wybór.
[/quote] … trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: uznajemy normy, czy nie? - wszyscy wiemy, że są nieobowiązkowe ale wciąż przywoływane począwszy od rozporządzeń poprzez projekty skończywszy na zapytaniach typu SIWZ. To normy stanowią o kulturze technicznej, jakości wykonania, bezpieczeństwie, standaryzacji rozwiązań i wielu innych czynnikach. O ile się nie mylę, to przywołana norma funkcjonuje również w Niemczech, więc powołując się na wcześniejszą kolegi wypowiedź, niemieccy elektrycy pod pręgierzem ich konsekwencji, świadomie jej nie przestrzegają? …byłbym zdziwiony :wink:

Wspomnianą normę przejęliśmy właśnie z zachodu.



Nawiązując do przywołanego dr E. Musiała - on też w jednym ze swoich opracowań:

<LINK_TEXT text=“http://www.edwardmusial.info/pliki/obc_ … ewodow.pdf”>http://www.edwardmusial.info/pliki/obc_zabezp_przewodow.pdf</LINK_TEXT>

podaje informacje o obligatoryjności stosowania przekroju 1,5 mm dla przewodów ułożonych na stałe w pomieszczeniach (pkt 5.1 w opracowaniu)

Niemieckie normy VDE, odnośnie instalacji, oczywiście zawierają implementacje norm międzynarodowych/europejskich ale nie jest to 1:1, czasami oczywiście tak jest, tak samo, jak są u nich tylko zalecenia i wymogi prawne, tyle, że w przeciwieństwie do nas, dość jasno określone, a nie jak u nas, w Rozporządzeniu, że … należy stosować … i tu leci cała lista, ale kiedy i gdzie, to już nie łaska określić, tylko odesłać do nieobowiązkowej normy.
Dlatego u nich, co do zasady, głównym kryterium doboru przewodu jest obciążalność i mało kto położy 1.5mm2 do jednej lampy led 3W i nikt tego nie zakwestionuje na gruncie przepisów, oczywiście jeśli inne czynniki też będą spełnione.
Tak samo, jak jeszcze parę lat temu, nie wiem jak obecnie, zgodnie z ich wymogami, np. do pierwszego gniazdka prowadzono 2.5mm2, a resztę w bliskim sąsiedztwie 1.5mm2. Oczywiście to było uwarunkowane odległościami, przeznaczeniem itp.
Dlatego też między innymi nasze uprawnienia nie są u nich chonorowane i odwrotnie, bo o ile normy są podobne, to akty prawne nie i nie raz i nie tylko ja, byłem świadkiem gdy inspektor kazał zrywać Polakom całą instalację, którą położyli według naszych zasad, bo nie odpowiadało to ich wymaganiom.
Oczywiście nie jestem ekspertem od ich norm i przepisów i mogę czasami gdzieś się pomylić ale trochę prac pod ich rygorem wykonałem.

Zostawmy minioną epokę PRL i Niemiecki rynek, działamy w Polsce, tu i teraz.
[quote=“Fazowiec, post:7, topic:14938, full:true, full:true”]
głównym kryterium doboru przewodu jest obciążalność … oczywiście jeśli inne czynniki też będą spełnione.
[/quote] …no właśnie a wśród tych innych czynników jest wytrzymałość mechaniczna - bagatelizujesz ją kolego :wink:

[quote=“Luna.Vulpo, post:1, topic:14938, full:true, full:true”]
Skoro większość oświetlenia jest energooszczędna, czyli w okolicach 1A, to czy 15A obciążalności prądowej dla 1,5mm2 nie jest dużo za dużo? [/quote]
Tak, jest.
[quote=“Luna.Vulpo, post:1, topic:14938, full:true, full:true”] Dla 1mm2 jest ok 10A, to 10% dopuszczalnej wartości.[/quote]
tak, jest to bardzo rozrzutne. Żeby tak obciążać na 10 procent.
[quote=“Luna.Vulpo, post:1, topic:14938, full:true, full:true”]
no właśnie a wśród tych innych czynników jest wytrzymałość mechaniczna - bagatelizujesz ją kolego[/quote]
Wiejski inwestor widzi tylko Idd i pieniążki, które musi niepotrzebnie wydać.
[quote=“Luna.Vulpo, post:1, topic:14938, full:true, full:true”] Zostawmy minioną epokę PRL i Niemiecki rynek, działamy w Polsce, tu i teraz.[/quote]
Mentalność osoby z PRLu pozostała, a do tego p0lak.
[quote=“Luna.Vulpo, post:1, topic:14938, full:true, full:true”]
Choć w dobie oszczędności materiałowej i minimalizacji może kiedyś doczekamy takich rozwiązań.
[/quote]
Skrętka kat 5 może by tak, albo przewód telefoniczny, 0,5? Ampera wytrzyma, a to jest 200 W.
[quote=“Luna.Vulpo, post:1, topic:14938, full:true, full:true”]
Gdy w Niemczech od lat 20/30 ubiegłego wieku wprowadzano, najpierw w ramach testów, potem zaleceń, potem obowiązku, pierwsze “różnicówki”, to też patrzono na nich, jak na heretyków, a teraz w Polsce wielkie larum się podnosi, że ktoś jedną zastosuje.[/quote]
Polska jest krajem rolniczym, o mentalności rolnika. koledzy z Forum tutaj nawet zabraniają finansowo stosować, gdzie normy nie wymagają.



Jak chcesz prawdziwych oszędności, to przejedź się po Danii, np. do Lego Haus.

Zaprojektowałbyś bez “odgromienia”? A wykonał? A oni Żyją!

Budynek z góry, taki mały:
[attachment=0]DK_Billund_Legohouse_z_gory_[1].jpg[/attachment]
A tak wygląda odgromienie na dachu:
[attachment=1]LEGO-House-Billund-dach-klocki-atrakcje-2019-kjr2[1].jpg[/attachment]
Zdjęcia ukradzione z internetów.

Panowie często tymi wątkami zmuszacie mnie do odświeżenia własnej wiedzy - i bardzo dobrze :confused:
1.Odnośnie norm: jak już wielokrotnie zwracałem uwagę, normy nie są Biblią ani przepisem (chyba że są w przepisie przywołane - wtedy są przedłużeniem tegoż przepisu). Stanowią jednak tzw. uznane zasady wiedzy technicznej. Nie ma obowiązku ich stosowania, jednak rozwiązania w których od zapisów norm odstąpiono powinny być co najmniej tak samo bezpieczne i funkcjonalne (w zakresie konkretnego projektowanego rozwiązania) jak w przypadku ich spełnienia. Obowiązek wszechstronnego dowiedzenia tej równoważności spoczywa na projektancie lub wykonawcy który od tych norm odstąpił. Tak jest to najczęściej rozumiane w czasie ewentualnego konfliktu w czasie którego strony dowodzą swoich racji. Z tego też względu na ogół wykonuje się projekty i realizacje zgodnie z normami - tak jest wygodniej i bezpieczniej dla wykonawców.

2.Kol. Elmontjs przywołał dokument z BEZEL, w nieco myląco wpisano normę o numerze IEC60228 (polska implementacja: PN-EN60228 - w ogóle nie odnosi się do do doboru przewodów) w zdaniu dotyczącym przekrojów dopuszczalnych ze względu na narażenia mechaniczne. W rzeczywistości tak zapisane wymaganie pojawia się w PN-HD 60364-5-52 punkt 524.1. Wymaganie to jest zresztą dość dziwne, bo czymże różnią się narażenia mechaniczne przewodów w stałej instalacji oświetleniowej od narażeń mechanicznych w stałej instalacji sterowniczej (w której norma ta dopuszcza przekrój 0,5mm2). Jest to jeden z tych zapisów które pozwalają wątpić w normy :confused:

  1. Odnośnie samego samego tematu wątku: myślę że trzeba tu wyróżnić dwa przypadki:
  • pierwszy, w którym projektuje się i wykonuje obwody oświetleniowe z jednoznacznie zdefiniowanymi odbiornikami (np. jednoznacznie określona liczba opraw LED montowanych na stałe lub zapis w projekcie, że obwód zasilał będzie oprawy LED o maksymalnej liczbie x sztuk i maksymalnej długości obwodu y[m], przy ułożeniu przewodów w sposób “z”). Tu możemy zastosować np. przewód 1mm2 przy dużej pewności że będzie to i bezpieczne i funkcjonalne;
  • drugi, w którym projektujemy obwody oświetlenia ogólnego przeznaczenia, zakończone wypustami oświetleniowymi (do których nie wiadomo co kto przyłączy). Żarowe czy halogenowe źródła światła nie stanowią jeszcze rzadkich artefaktów z wieków przeszłych, a i w handlu obecne są “wkrętki” do E27 zakończone gniazdem wtykowym. W takich obwodach zdecydowanie nie odchodziłbym od minimalnych przekrojów znormalizowanych.

Jednym zdaniem drodzy Panowie: można wiele, byleby z głową.

[quote=“DesignMaintenance, post:10, topic:14938, full:true, full:true”]
normy nie są Biblią ani przepisem (chyba że są w przepisie przywołane - wtedy są przedłużeniem tegoż przepisu). Stanowią jednak tzw. uznane zasady wiedzy technicznej. Nie ma obowiązku ich stosowania, jednak rozwiązania w których od zapisów norm odstąpiono powinny być co najmniej tak samo bezpieczne i funkcjonalne (w zakresie konkretnego projektowanego rozwiązania) jak w przypadku ich spełnienia.
[/quote] No właśnie… tylko tyle i aż tyle. Czy warto więc dla paru groszy udowadniać równoważność przewodu 1mm z przewodem 1,5mm narzuconym w normie ?

[quote=“DesignMaintenance, post:10, topic:14938, full:true, full:true”]
Wymaganie to jest zresztą dość dziwne, bo czymże różnią się narażenia mechaniczne przewodów w stałej instalacji oświetleniowej od narażeń mechanicznych w stałej instalacji sterowniczej (w której norma ta dopuszcza przekrój 0,5mm2). Jest to jeden z tych zapisów które pozwalają wątpić w normy
[/quote]Narażenia mechaniczne są identyczne, ale czy same instalacje się nie różnią ? … czym się różnią ? …przeznaczeniem?, często napięciem zasilania? hierarchą niezawodności?

Zapis w normie o stosowaniu minimalnego przewodu 1,5mm pojawił się długo przed rozkwitem technologii LED i nie sądzę żeby się zmienił, ale nie mnie o tym decydować :wink:

[quote=“DesignMaintenance, post:10, topic:14938, full:true, full:true”]
Odnośnie samego samego tematu wątku: myślę że trzeba tu wyróżnić dwa przypadki:

  • pierwszy, w którym projektuje się i wykonuje obwody oświetleniowe z jednoznacznie zdefiniowanymi odbiornikami (np. jednoznacznie określona liczba opraw LED …
    [/quote] Tu kolega nawiązuje do obciążalności przewodów, rzeczywiście ośw. LEDowe nie stawia przed projektantem/wykonawcą konieczności stosowania przewymiarowanych przekrojów, ale czy na pewno ?

    Niewielkie moce zasilaczy impulsowych to nie całe obciążenie przewodów zasilających. Niestety w oprawach niskiej jakości owe zasilacze są wspaniałymi “generatorami” wyższych harmonicznych oraz prądów biernych - oba te zjawiska w niekontrolowany sposób realnie podnoszą prąd płynący w przewodzie, czego w obwodach sterowniczych nie zaobserwujemy (przynajmniej nie na taką skale). Czy ktoś decydujący się na zmniejszenie przekroju przewodu zasilającego wziął to pod uwagę ?

[quote=“DesignMaintenance, post:10, topic:14938, full:true, full:true”]
Jednym zdaniem drodzy Panowie: można wiele, byleby z głową.
[/quote] … można, tylko po co ?

Jest multum w domach jednorodzinnych i nie tylko instalacji prowadzonych przewodami z żyłami o przekroju nawet 0.35 mm2 lub mniejszych i jakoś są w stanie przetrwać dziesiątki lat i dłużej…
Kolego, bzdur nie pisz. Nie masz nic do powiedzenia to lepiej zamilcz

Wytrzymałość miedzi na rozciąganie, uśredniając, to 200N/mm2 albo dla lepszego zobrazowania 20kG/mm2, do tego, izolacja przewodu posiada wytrzymałość około 1-2kG/mm2.
Dla porównania, przewód Cat5E, jako całość, ma wytrzymałość na rozciąganie w granicach 1,3-1,7kG/mm2.
Oba są często układane na stałe w tynku w instalacjach więc teraz proszę sobie odpowiedzieć na pytanie, jakim obciążeniom trzeba by poddać przewód 1mm2 aby doprowadzić do jego fizycznego uszkodzenia i czy jest to możliwe w normalnych warunkach w instalacji mieszkaniowej/jednorodzinnej, przy prawidłowym zabezpieczeniu i ułożeniu.
Owe “magiczne” 1.5mm2 zawarte w normie, jest to wynik kompromisu i pewnej podpowiedzi, aby nie przeliczać za każdym razem, nie jest to natomiast w żaden sposób do obrony na gruncie obliczeń, a tym bardziej tzw. praktyki.

Odpowiadam na pytania i uwagi kol. Elmontjs.

  1. Na pytanie “po co” stosować przekroje przewodów mniejsze niż minimum normatywne odpowiedzieć powinien ten, kto takie rozwiązanie przewiduje. Zalecałbym wtedy podejście które zawarłem w pierwszym wpisie.
    Przesłanki finansowej tu raczej nie widzę między 3x1,5 a 3x1 jest ok. 1 zł różnicy za metr.
  2. Wymagania odnośnie wytrzymałości mechanicznej mechanicznej i innych przesłanek się wzajemnie nie warunkują. Narażenia mechaniczne nie zmieniają się w funkcji napięcia czy przeznaczenia obwodu. Przewód musi być dobrany właściwie do wszystkich parametrów wynikających z charakteru obwodu i warunków instalowania.
    Co do miejsca jakie w hierarchii niezawodności zajmują obwody sterownicze wobec oświetleniowych, byłbym bardzo ostrożny. Zależy czym sterują.
  3. Wyższe harmoniczne generowane przez urządzenia odkształcające nie nagrzewają przewodów bardziej niż to wynika z RMS prądu odkształconego. Wyjątkiem jest tu żyła neutralnego obwodu trójfazowego zasilającego jednofazowe obwody z prostownikami. Ale ten wątek dotyczy obwodów oświetleniowych a nie ich trójfazowego zasilania.

[quote=“Fazowiec, post:13, topic:14938, full:true, full:true”]
Wytrzymałość miedzi na rozciąganie, uśredniając, to 200N/mm2 …
[/quote] Nie rozumiem co Kolega chce tym wpisem udowodnić - jedyne co mi na myśl przychodzi, to bezsensowna ignorancja uznanych zasad wiedzy technicznej w myśl powiedzenia “nie, bo nie!” W sumie argumenty, którymi się podpierasz popierają tylko niedorzeczną wypowiedź : [quote=“Fazowiec, post:13, topic:14938, full:true, full:true”]
Jest multum w domach jednorodzinnych i nie tylko instalacji prowadzonych przewodami z żyłami o przekroju nawet 0.35 mm2 lub mniejszych i jakoś są w stanie przetrwać dziesiątki lat i dłużej…
[/quote] … to “ten sam wózek”. Nie badałem i nie znam się na parametrach wytrzymałości mechanicznej przewodów zwłaszcza uzależnionych od przekroju i tu zawierzam tym, którzy to zbadali i zawarli w normie. Jeżeli opuszczamy już pewne normatywne kanony to czemu zmniejszać przekrój do 1mm a nie do np 0,1mm bo trzeba wykonać zasilanie jednej, 1W-atowej lampki LED? Wg Twojej teorii, możliwe, że wszystkie warunki zostaną spełnione.

Jeżeli masz zamiar tłumaczyć się inspektorowi nadzoru, czy inwestorowi od odstępstw postanowienia normy, od zaniechania zastosowania uznanych zasad technicznych , ja więcej nie mam pytań - dalsza dyskusja sensu nie ma.

[quote=“Fazowiec, post:13, topic:14938, full:true, full:true”]
Wyjątkiem jest tu żyła neutralnego obwodu trójfazowego zasilającego jednofazowe obwody z prostownikami. Ale ten wątek dotyczy obwodów oświetleniowych a nie ich trójfazowego zasilania.
[/quote] Kolego DesignMaintenance dobrze wiesz, że nie jeden zakład ma w ten sposób wykonane obwody oświetleniowe ( patrz zał.) A co z prądem biernym pojemnościowym?, Sprawdzałeś to kiedyś?

To dodatm może skąd mi się urodziło takie pytanie. Mimo że na poczętek nie chciałem tego pisać by nie tracić na ogólności pytania. :slight_smile:



Otóż maiłem do ułożenia instalację w gwiazdę do, jakto sam inwestor nazwał, szczwanej chaty. Na końcu każdego obwodu było po jednym, max 3, lampie LED. Max planowanej mocy to ok. 50W. (Mam lampę budowlaną LED 30W i daje jakieś 2500 lm a jasno jest jak w dzień). Wszędzie 1,5mm2 i wszędzie B6.



No i sobie pomyślałem, że i 1mm2 by wystarczył a bardziej chodziło mi o miejsce jakie te przewody zajęły niż cena samych przewodów. Część trzeba było poprowadzić dłuższą trasą bo się nie mieściło w wyznaczonych dozwolonych obszarach na ścianach. A jakby było 1mm2 to by się zmieściły.

[quote=“KonradOW, post:9, topic:14938, full:true, full:true”]
tak, jest to bardzo rozrzutne. Żeby tak obciążać na 10 procent.
[/quote]
A kolega jak zwykle niezawodny, wszędzie wytropi “wiejskiego inwestora”. (jakby miejski inwestor był jakiś lepszy :stuck_out_tongue_winking_eye: )



Zacząłem się zastanawiać nad oświetleniem w klasycznym układzie i w sumie nie kojarzę by w nowo budowanych gdzieś na obwodzie było więcej żarówek niż na 230W. Nawet plastikowe oprawy E27 mają max 60W, co dla żylandora z 5 żarówkami daje max 300W.



Jednak jak słusznie kol. elmonits zauważył:
[quote=“KonradOW, post:9, topic:14938, full:true, full:true”]
Trzeba wciąż pamiętać, że przekrój przewodu nie jest dobierany tylko ze względu na obciążalność. Zmniejszenie przekroju może powodować spadki napięcia albo niespełnienie warunku samoczynnego wyłączenia uszkodzenia a różnica w cenie …chyba na niekorzyść przekroju 1mm. Pozostaje jeszcze kolejny problem - wytrzymałość mechaniczna.

Choć w dobie oszczędności materiałowej i minimalizacji może kiedyś doczekamy takich rozwiązań.
[/quote]

Zatem powstawiałem sobie do wzorów i przy odbiorniku 300W i zabespieczeniu B6 oraz obwodu do 50m, wysztko (SWZ, obciążalność, spadek napięcia) jest spełnione (o ile się gdzieś nie rąbnąłem :wink: ). No prawie wszystko. Oprócz wspomnianej normy mówiącej o wytrzymałości.



Zatem pytanie: Czy ta norma jest wymieniona w rozporządzeniu?



No i to trochę dziwne, że nie ma jakiegoś kryterium typu wytrzymałość na rozciąganie, zginanie itp. tylko jest 1,5mm2 dla elektorenergetycznych a dla sterownicze może być już 0,5mm2. Dlaczgo? BO TAK (norma pisze).

Wygląda to trochę tak jakby to, że są sterownicze zwiększało wytrzymałość tych przewodów 3 krotnie.



Na koniec dodam/przypomnę, że mowa w głównym pytaniu jest o oświetlenie. A nie o gniazda. A to dlatego że do gniazda można podpiąć i 3kW grzejnik nawet tam gdzie zazwyczaj stoi “tylko drukarka” lub to “tylo stolik nocny”.

Myślę że już wystarczy, bo nam się z tego robi przepis na zupę tygodnia w dniu czyszczenia lodówki. Co istotne zostało już chyba napisane. Decyzję podejmuje projektant. On też ponosi odpowiedzialność.

[quote=“elmontjs, post:15, topic:14938, full:true”]

Jeśli nie potrafisz zweryfikować tego co piszą w normach i stosujesz je bezrefleksyjnie , to Twoja sprawa, tylko nie wmawiaj innym “magicznej” wytrzymałości mechanicznej przewodu 1.5mm2 na oświetlenie, tak samo, jak “magicznego” przekroju 2.5mm2 na obwody gniazdowe.
Prawidłowo ułożony i zabezpieczony przewód, będzie spełniał swoją funkcję, bez względu na swój przekrój, a to czy to będzie funkcjonalne, nie jest tematem tej dyskusji.
Jeżeli Luna.Vulpo obliczył, że dla jego oświetlenia 300W, przewód 1mm2 i zabezpieczony B6 będzie spełniał wszystkie warunki, to taki obwód będzie tak samo trwały, jak wykonany 1.5mm2 i zabezpieczony B10, a czy funkcjonalny w razie dalszej rozbudowy, to nie Twój problem.
To tak, jak z tymi słynnymi przedłużaczami “pomarańczowymi” o przekroju 1mm2 albo i 0.75mm2 i długości 10/20m, a może i więcej.
Są dopuszczone do sprzedaży - są, a dlaczego, bo nikomu jeszcze nie udało się ich zakwestionować na gruncie naszego prawa, a to że są niefunkcjonalne dla części użytkowników, to jest problemem tych co je kupują, a z drugiej strony, dlaczego ktoś, kto chce podłączyć sobie ledowe lampki choinkowe o mocy kilku watów, w odległości 10m, ma kupować przedłużacz o przekroju 2.5mm2 i płacić za niego kilkukrotnie więcej, skoro wystarczy mu “pomarańczowy” 1mm2.

zycie swoje praktyka swoje po to sa normy aby je respektowac nie radze praktykowac partyzantki wykonawczej w razie problemu pan prokurator ma tylko jedno -ja tu zadaje pytania a nie jest to przyjemne z zycia wziete…

Przeczytałem do końca ten temat i jestem bardzo zawiedziony, że nikt z kolegów nie pomyślał o sprawie, moim zdaniem najważniejszej: środowisko, ginąca planeta, kryzys klimatyczny. Stosując przewody o mniejszym przekroju oszczędzamy miedź. Zmniejszamy ślad węglowy.