Zaprasowywanie końcówek rurowych na żyłach kabla sektorowego Al

Dzień dobry!

Problem taki - jest żyła kabla YAKY 5x35 (sektorowa, aluminium), jest tulejka redukcyjna (oba otwory okrągłe) Al-Cu i zaciskarka do takichże tulejek w formie większych trochę szczypiec taka jak ta:


google…

Jak zaciskam tę tulejkę, to niestety raz, że nie przylega do żyły idealnie - tzn. są pustki tam gdzie kształ żyły odbiega od okręgu. Tulejka jest długa, więc myślę, że to nadrobi niepełny kontakt po obwodzie, ale nie wygląda to ładnie. Jak rozwiązać ten problem bez kupowania drogich tulejek dedykowanych do żył sektorowych?

Dwa - matryce mojej zaciskarki są dość wąskie, trzeba powtarzać kilka razy obok siebie - zostawiają wyraźne ślady a sama tulejka potrafi nawet wygiąć się trochę w banan pod tym wpływem. Czy jakbym kupił praskę hydrauliczną z szerszymi matrycami, to będzie lepiej?

Pierwszy problem rozwiązałbym poprzez wkładanie do tulejki, oprócz przewodów głównych, kawałeczków żył sektorowych o mniejszym przekroju. Takie upychanie. Po upchnięciu i zaciśnięciu, przekrój takiego wytworu dużo bardziej będzie przypominał koło. Czy jest to niezgodne z zasadami dobrej sztuki? Może inni Koledzy podpowiedzą.
Takie strefowe zaciskanie ma wg mnie pewne zalety, mechanicznie lepsza jakość połączenia i mniejsze szanse na luzowanie. Tu też może inni podpowiedzą.

No o tym też myślałem, mam sporo kabla YAKY 5x10 z odzysku, tak na oko, to jego żyły akurat by weszły w te puste miejsca. Tylko pytanie czy to będzie koszer :wink: Na pewno zostaną jakieś puste przestrzenie, ale czy będzie to istotnie jakiś problem?

Pytam, bo ogólnie chciałem sobie oszczędzić upychania żyły 35mm2 do złącz w rozdzielnicach - z przejściem na linkę już w samej rozdzielnicy byłoby dużo łatwiej a będzie takich miejsc parę - połączenie WLZ w domu, wyjścia do dwóch budynków gospodarczych i podłączenia do rozdzielnic w tychże. Takie kable zostały akurat już położone, bo miałem je tanio, chociaż przekrój jest trochę na wyrost. No i mam tanie tulejki, kitajskiej produkcji z ali… - jeżeli chodzi przynajmniej o jakość spawu tarciowego i dokładność wymiarów, to naprawdę eleganckie, za jedyne 8zł sztuka.

Powiem tak, tak grubych przewodów nigdy nie łączyłem, więc to jest tylko sugestia. Dlatego też ta porada jest pewną formą pytania do innych.
Puste przestrzenie z natury nie są dobre, wilgoć lubi wejść, jakieś pyły, brudy. Trzeba by dobrze zaizolować, zależy od warunków środowiskowych.
Aluminium lubi “płynąć”, to może z czasem pogorszyć jakość połączenia. Trzeba by mieć takie złącza w łatwo dostępnym miejscu, pod kontrolą, z możliwością dociśnięcia.

[quote=“witek17, post:4, topic:14219, full:true, full:true”]
Powiem tak, tak grubych przewodów nigdy nie łączyłem, więc to jest tylko sugestia.
[/quote]
Skoro nie zaprasowałeś kabla to nie wypowiadaj się nie mając wiedzy w tym temacie.
[quote=“witek17, post:4, topic:14219, full:true, full:true”]
Puste przestrzenie z natury nie są dobre, wilgoć lubi wejść, jakieś pyły, brudy. Trzeba by dobrze zaizolować, zależy od warunków środowiskowych.
[/quote]
Nie wiesz jak wykonuje się mufy na kablach i nie wiesz czy “pyły i brudy” mogą dostać się do mufy zakopanej w ziemi to również nie zabieraj głosu.
[quote=“witek17, post:4, topic:14219, full:true, full:true”]
Trzeba by mieć takie złącza w łatwo dostępnym miejscu, pod kontrolą, z możliwością dociśnięcia.
[/quote]
Wiesz co to takiego mufa zakopana w ziemi? Jeżeli nie to nie zabieraj głosu.

Za swój wpis zaliczyłeś żółtą kartkę.

Panowie spokojnie.

Dla wyjaśnienia, tulejki są tego typu:


google

Mają się znaleźć we wnętrzu rozdzielnicy, oczywiście o poprawnej izolacji nie wspominam.

Uprzedzając pytania - jestem z wykształcenia automatykiem, robiłem jeszcze dawno na studiach uprawnienia SEP E, D + pomiary, aktualnie te uprawnienia są już nie ważne, bo było to dawno, ale dane mi było trochę z prądem pracować i pojęcie, przynajmniej w zasadniczym zakresie, o zagadnieniach elektrotechniki mam.

Pytanie moje jest takie - czy można (i jak) poprawnie zacisnąć tulejkę o okrągłym otworze na litej żyle o przekroju sektorowym. Jeżeli się nie da, to zostanę przy wprowadzaniu żyły bezpośrednio do złączki szynowej (ZJUN firmy Ergom w moim przypadku).

[quote=“Mgr_Inz_KonradR, post:6, topic:14219, full:true, full:true”]
Mają się znaleźć we wnętrzu rozdzielnicy, oczywiście o poprawnej izolacji nie wspominam.
[/quote]
A to zmienia postać rzeczy. Koledze Witkowo zmieniam kartkę na zieloną :wink:
[quote]. UWAGA!

  • łączniki w częsci Al są wypełnione specjalnym smarem kontaktowym i zapakowane są w folię;
  • żyły sektorowe muszą zostać przeformowane „na okrągło”. [/quote]

Odpowiedni smar do podobnych końcówek z miedzi zawsze dawałem, zresztą nie tylko tam.

A jak fachowiec z praktyką przeformowałby żyłę sektorową na okrągło? Wielodrutową, to wiadomo, a pojedynczą? Są do tego jakieś specjalne matryce? Próbowałem kiedyś zwykłą praską, jednak wyszło to tak sobie - miałem obawy co do wytrzymałości żyły po takim ugniataniu i stwierdziłem, że jednak nie warto kusić losu…

Z drugiej strony, 90% kabli w sieci energetyki ma żyły sektorowe a na nich zaprasowywane są końcówki czy tulejki o przekroju kołowym.

Witam,
Istnieją praski z kamieniami do formowania na okrągło.
Myślę iż większość firm je ma.
Formujemy sektor na okrągło i stosujemy tulejki cylindryczne.
Pozdrawiam.

O, i to jest konkret. To musiało być aż tak proste. Bardzo wszystkim dziękuję za naprowadzenie i pomoc. Ceny matryc formujących, bo tego potrzebuję, to raczej killer, ale mam jeszcze trochę grubego płaskownika z C40 - przecież to spokojnie można samemu dorobić.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!

Małe przekroje kabli obrabiam delikatnie pilnikiem, dopasowując do tulejki. Na tulejkach czarne kreski to miejsca prasowania zapewniające pole powierzchni styku.Połączenie najlepiej zabezpieczyć termokurczem z klejem to zabezpieczy przed korozją AL.Zaprasowując tulejkę, każdy “zapras” wykonać z obrotem i wtedy nie będzie banana. W sytuacjach kryzysowych, brak prasy tulejki szły na dwa młotki. Mufy trzymają do dzisiaj. :stuck_out_tongue: