Dzień dobry,
W nowo budowanym domu, stan przed deweloperski gdzie na razie praktycznie nic nie jest podłączone lecz rozprowadzona instalacji i rozszyta skrzynka rozdzielcza mam problem.
Problem polega na tym, że wybija mi różnicówkę w obwodzie od oświetlanie wówczas, gdy w innym obwodzie (od gniazdek) używam wiertarki. Wiertarka jest sprawna, gdyż były próbowane różne, sęk w tym że wybija różnicówke (w innym obwodzie) w momencie gdy od razu wciskam pełną moc. Gdy rozpoczynam przy małych obrotach i stopniowo zwiększam moc, wówczas róznicówka nie wybija (przypomne w innym obwodzie).
Obwodów w skrynce mam conajmniej 4 zabezpieczone różnymi różnicówkami, ale wybija tylko jedna - i to ta od oświetlenie. Bezpieczniki w tym obwodzie mogą być wyłączona, a i tak różnicówke wybije gdy w obwodzie od gniazdek użyje wiertarki z pełną mocą na start.
Oczywiście elektryków wezwałem do poprawki, ale temat mnie męczy i chciałbym zapytać czy potencjalnie ktoś wie jaka może być tego przyczyna.
Pierwszą rzeczą, jaką powinieneś sprawdzić, to poprawność połączeń przewodów N. Taki efekt możesz mieć, gdy któryś N z odpływów jednej różnicówki został wpięty do obwodów innej.
Dziękuje za odpowiedź.
A czy potencjalną przyczynę mogłoby zmienić, jeśli dodam, że podłączylem wiertarki (różne) w dwóch różnych obwodach bo tak są u mnie podzielone, a i tak wybija RCD w obwodzie od oświetlenia?
A powiedz, co z innymi urzadzeniami wpiętymi w te gniazda? też wybijają?
Na razie nie miałem zbyt dużo możliwości sprawdzenia, ale razem z płytkarzem podłączyliśmy mieszadło do kleju (mniejsza moc i obroty) i było okej. Ładowarka do tel też ok.
Jeżeli to nie pomyłka instalatora o której pisałem w pierwszym poście, to masz trochę złośliwą usterkę, będzie potrzebny elektryk z dobrym miernikiem i doświadczeniem .
Trzeba sprawdzić rezystancje izolacji i wyłączniki RCD. Błąd będzie gdzieś w instalacji; wiertaki nie podejrzewam - nie ma nawet styku ochronnego PE.
Możesz mieć gdzieś w instalacji zwarte przewody N obwodów feralnych róznicówek … zostają teraz profesjonalne pomiary, zeby to znaleźć albo dużo szczęścia.
1 polubienie
To nie ty masz problem. To deweloper ma problem, bo udzielił gwarancji i rękojmi. Jego problem staje się problemem dobrego i taniego wykonawcy. Wykonawca przekłada problem na podwykonawcę. A ten już jest tylko tani i często ni panimaju.
Niestety tak. Przeczytaj warunki gwarancji i podejmuj czynności w porozumieniu z devem. W zależności gdzie będzie uszkodzenie, to może się uda Ci przerzucić na devka, ten na wykonawcę, a ten na podwykonawcę.
Poniżej jest oferta pracy dla takiego elektryka z dobrym miernikiem i doświadczeniem. Wychodzi 6800/20dni/10h=34 zł na godzinę w Warszawie. Minimalna stawka godzinowa brutto: 30,50 zł
Jak widzisz, nie ma tu nic trudnego i drogiego. Przecież wskazanie usterki ale jest to czynność prosta - trzeba wyciągnąć palec wskazujący i pokazać - o, tu.
Pozdrawiam,
Wasz Troll ISE
Z tego opisu wnioskuję że w którymś obwodzie oświetleniowym masz zwarty N z PE. W momencie włączenia dużego obciążenia dochodzi do spadku napięcia na linii fazowej i neutralnej (bo prawdopodobnie WLZ jest 5x) co powoduje że między N a PE jest jakieś małe napięcie i część prądu z toru N ucieka przez RCD do PE.
1 polubienie
Ale nawet jak wszystkie bezpieczniki są w pozycji wyłączonej w obwodzie oświetleniowym z felerną różnicówką i tak ją wybija, gdy podłączam w innym obwodzie “mocniejsze” urządzenie.
Dodam, że tylko tą jedną różnicówkę wybija, a mam ich w szafce rozdzielczej aż 4.
Czy to by nie wskazywało na to, że albo różnicówka jest do wymiany albo różnicówka jest źle wpięta? W poniedziałek mają mi naprawiać problem, mam nadzieje że jednak błąd instalatora prosty do wykrycia.
Jeśli wyłączasz wyłączniki nadprądowe to odcinasz tylko tor fazowy. A tor N jest wciąż połączony do wspólnej listwy za RCD. Wystarczy by w jednym miejscu było połączenie PE - N i już będą się działy takie rzeczy.
IMO wymiana RCD nie jest potrzebna (i tak warto by zrobić jej pomiary), tylko trzeba znaleźć połączenie żył.
1 polubienie