Koledzy
prosze o poradę, zaprojektowalem instalacje odgromowa z uziomem kratowym zlokalizowanym na kondygnacji -1 (garaż podziemny). Na dachu budynku rozlozylem siatke zwodow (oczko 15 m III stopien ochrony). Polącznie miedzy zwodami na dachu i krata w fundamecie zapewnilem poprzez przewody odprowadzajace (bednarka FeZn 25x3) ułozona w rurkach grubosciennych (tzn rurka w rurce) prowadzonych pod elewacja budynku (rurki zatopionew betonie). Inspektor nadzoru robot elektrycznych zakwestionaowal takie rozwiazanie jako sprzeczne z przepisami i ogolnie pojatą praktyka budowlaną.
Moje rozumowanie bylo nastepujace. Instalacje odgromowa chcialem odseparowac od zbrojenia budynku i polaczen wyrownawczych. Instalacja odgromowa i polaczen wyrownawczych ma dopiero punkt styku w uziomie kratowym poprze glowna szyne uziemiajaca. Jest to moim zdaniem prawidlowe rozwiazanie praktykowane od lat 60 na zachodzie, w Polsce jest moze malo znane ze wzgledu na znaczne koszty i uciazliwosc wykonania.
Ale napewno moim zdanie nie jest sprzeczne z zadnymi przepisami, bo nie ma takich przepisow ktore zabranialyby mi zaprojektowania takiego rozwiazania.
Prosze Kolegów o opinie w tym temacie, chodzi mi o dodatkowe argumenty ktore moglbym przedstawic Inspektorowi, poza tymi które juz przedstawilem, poniewaz w tej chwili kwestia tych przewodow odprowazajacych prowadzanych w rurkach stala sie tematem numer jeden w calej inwestycji.
Jesli Koledzy przedstawia mi swoja opiinie w tym temacie bede bardzo wdzieczny
Witam wszystkich
W normie PN-IEC 61024-1 pkt. 2.2.4 “Konstrukcje” pisze:
"Przewody odprowadzające urządzenia piorunochronnego nie izolowanego od chronionej przestrzeni mogą być instalowane jak następuje:
- jeżeli ściana jest wykonana z materiału niepalnego, to przewody odprowadzające mogą być umieszczane na powierzchni ściany lub w jej wnętrzu; … "
Dodatkowo, że prowadzenie przewodów odprowadzających w rurkach jest dopuszczalne świadczy pismo Polskiego Komitetu Ochrony odgromowej z dnia 28.11.2005.
Wprawdzie dotyczy ono dopuszczalności układania przewodów odprowadzających pod styropianem, ale jeżeli można prowadzić przewody pod mater. palnym (styropian), to tym bardziej można prowadzić pod tynkiem. Oczywiście podane są tam pewne warunki. I tak - przewód odprowadzający musi mieć średnicę zwiększoną do 12 mm, lub
- jego osłonięcie rurką odporną na działanie termiczne. Za taki środek nie może być uznana ani rurka z PCV o średnicy 10 mm, ani rurka metalowa nie mająca ciągłości galwanicznej na całej długości przewodu (??? mój komentarz).
Pismo podpisał prof. Zdobysław Flisowski Przewodniczący PKOO.
Jerzy
witam,
czy kolega ma moze ten artykul, albo wie gdzie go mozna znalezc?
Witam wszystkich
To nie jest artykuł. To jest oficjalne wyjaśnienie PKOO.
Niestety mam go tylko na papierze (odbitka ksero), tak że ewentualnie mogę podesłać faxem.
Jerzy
Witam Kolegów
Byłem na referacie profesora Flisowskiego. Profesor mówił, że po zwiekszeniu średnicy przewodów odprowadzających do 12mm (zasadniczo z obliczeń od 11mm) - przewody te można układać bezpośrednio w styropianie (nawet bez żadnych rurek). Nie wiem, skąd się wzięła rozbieżność jeśli chodzi o zastosowanie rurek.
pozdrawiam
DAREK
Witam wszystkich
Kol. Darom nie ma rozbierzności. Przeczytaj jeszcze raz mój post. Tam pisze “lub”
.
Jerzy
Witam
Cytat kolegi Darom
- przewody te można układać bezpośrednio w styropianie (nawet bez żadnych rurek).
A co z mocowaniem bednarki, czy drutu odprowadzającego do konstrukcji budynku w celu zminimalizowania sił dynamicznych prądu piorunowego - chodzi o ochronę elewacji budynku przed zniszczeniem.
A faktycznie nie zauważyłem słowa “lub” sprawa się wyjasniła, a ja dziekuję za zwrócenie uwagi.
Trudno mi powiedzieć - drut musi być jakoś przymocowany. Chociażby 1 uchwyt na dwa metry, zanim zostanie zamocowany styropian. W pismie PKOO chodzi o to, że 12mm drut nie nagrzewa się tak, aby stanowić niebezpieczeństwo pożaru.
Ja jednak “sił dynamicznych prądu piorunowego” bym nie przeceniał. Jeżeli jest prosty odcinek przewodu odprowadzającego, bez dużych elementów metalowych w pobliżu, to praktycznie siły te nie powinny wystąpić.
pozdrawiam
DAREK
Witam wszystkich
Ja jednak mam dalej pewne wątpliwości co do podanej interpretacji przewodów odprowadzających. Jest podane, że to ma być drut o średnicy 12 mm, a czy można ten drut zastąpić np. bednarką o odpowiadającym przekroju tj. 120 mm2 ? Znając naszych urzędników, to powiedzą, że jak jest drut, to tak ma być i o żadnej bednarce nie ma mowy
. I co wtedy
.
Jerzy
Kolego Jurku
W sprawach prawnych nie będę się wypowiadał. Natomiast rozważając parametry techniczne jednego i drugiego - można powiedzieć, że bednarka ma pewne zalety. W pierwszej fazie przepływu prądu piorunowego biorą udział składowe o stosunkowo wysokiej czestotliwości (szybkie narastanie czoła impulsu). Bednarka będzie posiadała znacznie mniejszą rezystancję (zjawisko naskórkowości) jak i nieco mniejszą indukcyjność. Skutkiem tego będą nieco mniejsze przepięcia - zwłaszcza w górnych partiach przewodów odprowadzających.
Ale chyba nieco odbiegliśmy od pytania zadanego przez kolegę Pawła (pakusmi)
pzdr
DAREK
Witam kolegę Pawła (pakusmi) i pozostałych kolegów.
Chciałbym się podpytać o szczegóły techniczne rozwiązania “rurka w rurce” a w środku bednarka.
Kolegi rozumowanie jest jak najbardziej prawidłowe. Uzbrojenie budynku może pełnić wtedy funkcję elementu ekranującego, a nie przenoszącego energię wyłądowania. Uzyskuje się tym samym zmniejszenie przepięć indukowanych, a tym samym lepszą ochronę.
Jednak należy zwrócić uwagę na odpowiednie odseparowanie przewodów odprowadzających od zbrojenia budynku. Jeśli będzie ono niewystarczające, to i tak nastąpi przeskok do uzbrojenia i prąd wyłądowania popłynie uzbrojeniem (nawet jeśli to ostatnie nie będzie bezpośrednio uziemione). Wielu znawców instalacji odgromowych (m. in. prof. Flisowski) śmieje się z instalacji, gdzie cienkie przewody odprowadzające (6 czy 8 mm) są prowadzone na budynku o konstrukcji żelbetowej. No nie ma wała - piorun i tak “oleje” te przewody odprowadzające, przeskoczy do uzbrojenia i dalej popłynie uzbrojeniem budynku (chyba, że zostaną zachowane odpowiednie odstępy izolacyjne). Lepiej i tak byłoby wykorzystać (na etapie projektowym) uzbrojenie jako przewody odprowadzające niż robić komedię z drucikami (które są jakby na pokaz).
Reasumując, kolego Pawle, musi kolega zwrócić uwagę na zapobiegnięcie przeskokowi do uzbrojenia. Rura izolacyjna musi być odpowiedniej grubości. Rozważałbym jeszcze inne rozwiązanie: wiele firm produkujących osprzęt odgromowy posiada w swojej ofercie izolowane wysokonapięciowe przewody odprowadzające. Wiem, że coś takiego posiada też m.in. firma DEHN. Niestety nie znam ich ceny. Może warto byłoby je zastosować w kolegi rozwiązaniu.
pozdrawiam
DAREK
Nie stosuje się bednarki jako przewodów odprowadzajacych. W nowych instalacjach faktycznie przewody odprowadzające chowa się w ścianie w kanałach. Są przypadki że trzeba zwód już w istniejącej budowli prowadzić wewnątrz budynku i wtedy obowiązkowo na pewnej wysokości musimy go izolować elektrycznie i termicznie. Pomiar złącza pomiarowe ciągłości tego przewodu…góra-dół. I oprzyrządowanie specjalne mierniki. I jeszcze jedno przewód płaski ma cztery krawędzie traktowane jako ostrza! Zanim się coś zastosuje trzeba zobaczyć, czy warto rurę w rurę wbijać?
Witam kolegę rel-a
Oczywiście co do bednarki kolega ma oczywiście rację. Bednarka będzie na swoich krawędziach znacznie zagęszczała linie pola elektrycznego. W przypadku prętów, rozkład pola elektrycznego będzie bardziej równomierny
pozdrawiam
DAREK
Witam
Mam prośbe do kol. Jerzego /Elprojk/ czy mógłbym otrzymac faksem wyjasnienie PKOO /fax. 044 633 06 98 / będę wdzięczny.
I pytanie w takim razie jak odnieść sie do prowadzenia /coraz bardziej powszechnego / przewodów odprowadzających np. fi 8 mm w rurkach ochronnych z PCV pod warstwą styropianu …? /nie wiem czy w PKOO jest o tym wzmianka/
pozdrawaim
Jacek