Podłączenie silnika 3 fazowego do sieci 5-ci żyłowej.

witam pierwszy raz się spotkałem żeby w normalnym silniku 3 fazowym podłączać N do gwiazdy silnika , a z trójkątem? chyba panowie sie zagalopowali w teorii :wink:

No cóż, zaraz niektórzy tutaj pójdą dalej i będą podłączać N do trójkąta :wink:

Ostatnio spotkałem się z silnikami Simensa gdzie nie było możliwości podłączenia przewodu N mimo że uzwojenia były podłączone w gwiazdę (to tak na marginesie)


Muszę przyznać, że nie mam zbyt dużego doświadczenia w silnikach - przynajmniej takiego jak co niektórzy koledzy na forum. Ale własnie przeczytałem ten wątek dzisiaj pierwszy raz i mam parę przemyśleń.

Wydaje mi się, że podłączenie przewodu N do 'środka" gwiazdy silnika trójfazowego nie jest konieczne ani istotnie. Przynajmniej tak jest podczas zasilania silnika napięciem o prawidłowych parametrach. Pisząc “o prawidłowych parametrach” mam na myśli:

*napiecia fazowe L1,L2,L3 są sobie równe
*między napięciami występuje przesunięcie fazowe 120st
*pomialna zawartość harmonicznych

Tak na marginesie. Jakieś róznice rezystancji, czy impedancji uzwojeń poszczególnych faz silnika są nieistotne dla dalszych rozważań. Kolega EDI podawał je jako argument na rzecz podłączania N, a ja mam w głowie już pomysł na “antyargument”. Wydaje mi się, że mogę uzasadnić, iż różnice rezystancji to ukłon w stronę niepodłączających N. Ale wracając do tematu.

Tak jak napisałem wszystko ok gdy napiecia L1,L2,L3 są równe. Nie ma wtedy znaczenia czy N jest podłączony. Sytuacja się diametralnie zmieni gdy wystąpią nierówności. Układ z podłączonym N będzie się zachowywał inaczej niż z niepodłączonym. Zachęcam do rozrysowania sobie wektórów napięć.

A proszę zobaczyć co będzie się działo, gdy napiecie jednej z faz będzie równe 0. A gdy na dwóch fazach 0? No cóż to skrajne przypadki.

A teraz rozważmy zasilanie przebiegiem zniekształconym (coraz częściej spotykanym) czyli “dołóżmy” do zasilania trochę nieparzystych harmonicznych (głownie 3 i 5) i zobaczmy co będzie się działo - zarówno w układzie z podłączonym jak i niepodłączonym N.

A może któryś z kolegów pokusi się o wyjaśnienie przypadków o których mówiłem.

pozdrawiam
Darek

Witam
Kolego Krystyn, mylisz się wierząc, że silnik ze zwarciem zezwojowym nie będzie pracował. PLAMA.
Oj będzie i to tak dobrze, że tego zwarcia możesz nie zauważyć.
Długo on nie popracuje, ale troszkę może.

Kolego Darku, większej mocy siniki nn 3f łączy się w układie trójkąta dopiero po rozruchu z układu gwiazdy, ale może teraz tak się nie załącza silników. Jeżeli producent wymaga podłączenia N to należy bez dyskusji go tak podłączyć.

Z apolitycznym pozdrowieniem.
Krzysztof

Witam Kolegę Krzysztofa (megatechpl) i wszystkich Kolegów na FORUM.

Kolego Krzysztofie, proszę się zastanowić jaki prąd popłynie w uzwojeniu zwartym. Siła EM w ciągu kilku sekund spowoduje zniszczenie silnika gdy termik nie zadziała.

Proszę o namiar takiego producenta, to zaraz napiszę aby umotywował konieczność podłączania przewodu „N”. Jeżeli w gwieździe będzie płyną jakiś znaczny prąd, to oznacza to że silnik jest wykonany przez partacką firmę.
Ps.
Ktoś zamąci pisząc o podłączeniu „N” i już nic nie pisze.
Ten ktoś nie wie że są silniki posiadający tylko trzy wyprowadzone zaciski jak na rysunku.

Kolego Krzysztofie, a z którego mojego zdania kolega wnioskuje, że takiego rozruchu się nie stosuje.

Ja osobiście uważam, że nie jest istotnie czy N będzie podłączony czy nie ( i nie zaliczam się do zwolenników podłączania N i ich przeciwników). Ale bardzo chetnie posłucham precyzyjnego dowodu/argumentu na podłączanie (lub na nie połącznie N). Osobiście “sympatyzuje” z nie podłączaniem. Ale może któryś z kolegów mnie przekona do podłączania.

A dla “zachęty” podam jeden z argumentów za podłączaniem. W silniku 3fazowym z podłączonym N, w przypadku braku jednej z faz, będzie istniała namiastka pola wirującego. Natomiast w przypdaku odłączonego N pole będzie pulsujące. Tylko pytanie - jakie ma to znaczenie praktyczne. Jest to stan awaryjny i silnik powinien zostać wyłączony.


Proszę o rzeczowe argumenty ZA lub PRZECIW.

pzdr
Darek

Witam
Przed podłączeniem silnika, warto przestudiować zawsze DTR-kę. Głównym argumentem za nie podłączaniem jest na pewno oszczędność.
Pozdrawiam Bartek.

Kolego KSKRAK_Kryst

[quote] Proszę o namiar takiego producenta, to zaraz napiszę aby umotywował konieczność podłączania przewodu „N”.
Podał kol. EDI www.besel.pl/doc/Dok 10.pdf
Kol. Darom, mycha poczytajcie najpierw potem wygłaszajcie tak “autorytatywne” osądy.
z poważaniem

Witam
Do Kol. Krystyna - zwarcie “zezwojowe” nie powoduje takiego prądu co to zniszcy cały silnik, i to w kilka sekund !?
Do Kol. Darka - pisałeś o trzech przewodach i układzie D, a zatem pokazałem, że mimo docelowego D, przejściowo jest stosowany układ Y. Przy dużych napędach stosuje się bardziej rozbudowane zabezpieczenia niż zwarciowe i przeciążeniowe, wykorzystujace układ Y.
Do Kol. Bartka - właśnie też staram się przekazać, że nie istnieją argumenty ani za ani przeciw bo podłączenia należy wykonać tak jak producent przewidział np. w DTR-ce, a nie wg “argumentów”.

A przy okazji czy ktoś wie, gdzie będzie produkcja monitorów LCD firmy LG.
Wesołych Świąt, bo może już nie będę miał okazji przed Wigilią.
Krzysztof

Witam!
Kol. EDI podał to: http://www.besel.pl/_doc/Dok_10.pdf
-Były Wykonawca EDI. :wink:

Witam wszystkich Kolegów na FORUM.
Kolega EDI przedstawił jednego producenta z
Fabryki Silników Elektrycznych BESEL S.A.
Ja załączyłem w poście wysłanym: 12 12 2005 20:09, cztery rysunki autorów książek i innych producentów.
Przed chwilą rozmawiałem a konstruktorem silników f-my BESEL S.A., który to jednoznacznie odpowiedział mi że przewód „N” może być podłączony ale nie „musi”.
Jak Kol. EDI nie wierzy, to podam nr tel. tel. (+48 77) 416 28 61.
Więc może już ktoś zaprzestanie zawracania głowy w tym temacie.

Kolego Krzysztofie, jestem odmiennego zdania. Najlepiej wie to się z laboratorium elektronicznego (fizycznego). Proponuję aby Kolega wykonał doświadczenie zeskrobując emalię na uzwojeniach silnika i wsadził tam małego gwoździa bo cyna się roztopi. Wyidukowana siła elektromotoryczna w zwartych uzwojeniach spowoduje podniesienie się do wysokiej temperatury, zniszczenie emalii na sąsiednich zwojach i silnik diabli wezmą w ciągu kilku sekund.

Panowie… z tego co pamietam to przy połączeniu w gwiazdę przewód zerowy może byc podłączony do wyprowadzeń x,y,z i wtedy prąd wyrównawczy płynie z powrotem przewodem "N’ w przypadku asymetri impedancji uzwojeń silnika… to się chyba nie zmieniło… i dotyczy także sieci a nie tylko silników…
wiem, ze to zadne odkrycie, to tylko przypomnienie…
pozdrawiam serdecznie wszystkich