Odległość między gazem a elektryką w punkcie newralgicznym wynosi ~ 5 cm ( z tego co wiem powinno być 15 cm). Właściwie to jaki jest sens stosowania wymaganych dystansów w instalacjach domowych, jeżeli w kuchence gazowej obie instalację wręcz stykają sie ze sobą?
Odpowiedzi znajdzie kolega w Dz. U. nr 75 poz 690 z 2002
Cytuję par 164 p5
5. Przewody instalacji gazowej krzyżujące się z innymi przewodami instalacyjnymi powinny być od nich oddalone co najmniej o 0,02 m.
STANCA
Właśnie, niby rzeczowa odpowiedź ale nie do końca.
Rozporządzenie faktycznie mówi o prowadzeniu instalacji gazowych ale raczej chyba jest obowiązujące dla prowadzenia nowych instalacji.
Przecież istnieje wiele starszych budynków w których instalacje nie spełniają warunków. Czy oznacza to że należy ( a raczej wnosząc z daty rozporządzenia należało ) gwałtownie przerabiać istniejące, nie spełniające wytycznych rozporządzenia, instalacje ?
Nie wydaje mi się.
A jeśli tak to jaki jest/był termin końcowy do którego wszystkie niezgodne instalacje powinny być zmienione ?
No i właśnie takie jest moje pytanie.
Uprzejmie proszę o informacje czy istnieją jakieś regulacje dotyczące postępowania ze starymi, istniejącymi instalacjami ?
Witaj
W starych instalacjach obowiązuje ochrona zastana. O ile nie zagrażają jeszcze bezpieczeństwu mienia, osób i zwierząt domowych to instalacje stare jeszcze będą pracowały. Nie ma terminu ich demontowania.
Odległości wzajemne instalacji często są podawane by nie uszkadzać przy pracach w sąsiedztwie.
Tu akurat obok jest instalacja wodna, ale widzisz co zrobiono.
Patrz foto;
Na fotografii widać brak wyobraźni, podczas wykonywania lutowania instalacji wodnej. Wystarczyło osłonić przewody elektryczne od płomienia palnika. (Jakość wykonania połączenia lutowanego też ma wiele do życzenia).
Prowadzenie instalacji zawsze były obwarowane przepisami, które w zasadzie nie wiele się różnią z tym co było dawniej, a obecnie. Odwieczny problem to remonty typu zrób to sam lub pan Kazio płytkarz który wykonuje remonty “pod klucz” (woda, gaz, elektryka, gładzie itd.)
Witam,
A tam w demokracji wzmocnionej liberalizmem nie wolno tak brzydko krytykować, bo to tak jak by ustrój krytykującemu się nie podobał.
„Pan Kazio” obsmarkał rurki i wziął kasę a że przy okazji opali przewody to nic trzeba przeboleć w ramach swobody i wolności, jaką mamy
![]()
Na załączonej fotce mamy typowy przykład debilizmu wykonawcy. On miał tylko rurki polutować, a reszta jego nie obchodzi. A na zwrócenie mu uwagi pewnie by się głupkowato usmiechnął tylko. O pomyśle lutowania instalacji wody pitnej w tym miejscu nawet wypowiadać się szkoda.
Panowie to nie jest temat o ustroju ani o stanie umysłowym wykonawców.
A na moje pytanie odpowiedzi nadal nie widzę.
Na pytanie bresland’a STANCA odpowiedział jak elektryk ( konkretny przepis ) ale już na moje odpowiedział jak poseł ( blablabla ).
Ponawiam więc z rozszerzeniem.
Jest stary budynek instalacja gazowa padła i trzeba ją wymienić.
Liczniki gazowe są w oddzielnych szafkach wnękowych w pomieszczeniach należących do lokalu spełniających warunki montażu liczników gazowych dla pomieszczeń.
Niestety te szafki znajdują się pod szafkami wnękowymi z licznikami energii.
Czy przy wymianie instalacji gazowej należy dokonywać przewrotu i przenosić licznik energii do dolnej szafki a instalacje gazową prowadzić do górnej i tam montować gazomierz. Dodam że wymiana instalacji gazowej jest prosta bo piony i odgałęzienia do gazomierzy a także wyjścia z gazomierzy prowadzone są w osobnych kanałach tak że wymiana prosta i nie wymagająca przeprojektowywania.
Przy zmianie miejsca gazomierza wymagany jest nowy projekt praktycznie na całą instalacje , a przy zamianie miejscami jeszcze na instalacje elektryczną!
Wskazana ustawa nic o takiej sytuacji nie wspomina, dodatkowo usytuowanie licznika gazowego nad elektrycznym określane niedbale i nieprecyzyjnie sformułowaniem “powinno” a nie “musi”. Dodatkowo ustawa niejasno zahacza o sytuacje w której gazomierz i licznik energii umieszczone są w osobnych zamkniętych wnękach ale nie precyzuje.
Generalnie kolejny nieprecyzyjny bubel. Ostatnio inspektor nadzoru kazał przenosić przewód sterujący ( 12V separowane ) gazowym zaworem szybko-odcinającym bo był za blisko instalacji gazowej. Jak go zaprowadziłem do skrzynki z zaworem i zapytałem jak mam go podłączyć skoro nie może być bliżej od instalacji gazowej niż 0,2m nie umiał wyjaśnić.
Dlatego pytam o dokładny przepis ( może istnieje jakieś rozporządzenie uzupełniające ) a nie jak komu się wydaje bo się mnożą nieprecyzyjne wydumane przez jajogłowych absurdalne przepisy a praktyk musi się gimnastykować.
Witam.
Kol. Kowa1 za dużo kombinujesz a widać, że chcesz wejść w nie swoje kompetencje o ile nie jesteś projektantem a treść twoich postów na to wskazuje. Po prostu należy zlecić uprawnionym projektantom wykonanie projektów a ty jako ten praktyk masz to wykonać a nie projektować!.
Tu na forum uprawnień projektowych nie zdobędziesz.
Prorektor jak nie umiesz odpowiedzieć nie czepiaj się pytającego.
Niestety projektanci są oderwani od rzeczywistości i praktyki często od zdrowego rozsądku a nierzadko nawet od wiedzy a dokładniej od jej rozumienia i interpretacji i wykorzystania.
Im większy, bardziej rozbudowany, projekt im więcej w nim urządzeń firmy z którą projektant współpracuje tym dla projektanta większy profit.
No a później spróbuj wygrać przetarg z taką kobyłą.
Zresztą zostawmy teorie przejdźmy do praktyki.
Skoro Prorektor w sprawie wzajemnego rozmieszczenia instalacji gazowej i elektrycznej potrafił jedynie strofować to może w innej kwestii będzie bardziej rzeczowy.
Projektant zaprojektował instalacje elektryczną do urządzenia ( miał pełne dane urządzenia ) - wyszło mu 16kwadrat. Ale urządzenie ma listwę przyłączeniową 6kwadrat .
Panie prorektor co robić?
Witam ![]()
Projektant zaprojektował instalacje elektryczną do urządzenia ( miał pełne dane urządzenia ) - wyszło mu 16kwadrat. Ale urządzenie ma listwę przyłączeniową 6kwadrat .
Jako, że jestem projektantem pozwolę sobię się wtrącić i odpowiedzieć.
Należy zamówić urządzenie z listwą przyłączeniową dostosowaną do przewodów do niej przyłączanych.
P.S.
Pytanie było ogólne więc i odpowiedź jest ogólna.
Dobre, kontynuujcie Koledzy ![]()
60 cm najbezpieczniej .Na zdjęciu widać wielkie zaniedbanie tego kto to robił .Takie uszkodzenie izolacji stwarza zagrożenie .Niektórych trzeba naprawde przyuczać czy to budowlańców czy inne osoby żeby uważały na pewne rzeczy,uważać na izolacje przewodów żeby jej nie uszkodzić .Ze nie wolno ciągnąć kabla po ziemi bo można też uszkodzić izolacje itd.
Witam.
Prorektor jak nie umiesz odpowiedzieć nie czepiaj się pytającego.
Niestety projektanci są oderwani od rzeczywistości i praktyki często od zdrowego rozsądku a nierzadko nawet od wiedzy a dokładniej od jej rozumienia i interpretacji i wykorzystania.Im większy, bardziej rozbudowany, projekt im więcej w nim urządzeń firmy z którą projektant współpracuje tym dla projektanta większy profit.
No a później spróbuj wygrać przetarg z taką kobyłą.Zresztą zostawmy teorie przejdźmy do praktyki.
Skoro Prorektor w sprawie wzajemnego rozmieszczenia instalacji gazowej i elektrycznej potrafił jedynie strofować to może w innej kwestii będzie bardziej rzeczowy.Projektant zaprojektował instalacje elektryczną do urządzenia ( miał pełne dane urządzenia ) - wyszło mu 16kwadrat. Ale urządzenie ma listwę przyłączeniową 6kwadrat .
Panie prorektor co robić?
Nie przeczytałem twojego roszczeniowego wpisu kol. Kowa1 na czas ale kol. Bonius zdążył udzielić ci odpowiedzi.
Należy zamówić urządzenie z listwą przyłączeniową dostosowaną do przewodów do niej przyłączanych.
P.S.
Pytanie było ogólne więc i odpowiedź jest ogólna.
Kol. Kowa1 Twoje zarzuty i pytania „Panie prorektor co robić?” naprawdę potwierdzają moje wcześniejsze uwagi do Ciebie abyś nie kombinował za dużo bo to przekracza Twoje możliwości i uprawnienia. I wybacz, iż nie będę Cię uczył na Forum internetowym – mogę jedynie pomóc Ci w konkretnych problemach dostosowując odpowiedź tak abyś nie wykraczał poza swoje kompetencje bo tak będzie dla Ciebie i innych (użytkowników tego co wykonasz) bezpieczniej.

