Wychodzi na to, że swoją działalność, kolego Yeti55 prowadzisz w obrębie jednego RE – prawdziwy z Ciebie szczęściarz.
Wyobraź sobie wykonywanie robót na styku trzech rejonów, gdzie każdy z nich ma swoje odmienne
wymagania jasno i jednoznacznie określone i do tego trzeba sie dostosować.
Witam
Wykonujemy instalacje i odbiory energetyczne na terenie całego kraju i nie ma aż tak źle, wszędzie są normalni ludzie z którymi można się dogadać, którzy chcą pomóc i nie tworzą sztucznych problemów, doradzą, marginalnie trafiają się wyjątki ale i oni zdają sobie sprawę że muszą współpracować, ze pracują dla ludzi i z nich żyją ,mają przełożonych.W każdym rejonie poszczególnego zakładu obowiązuje wprawdzie hasło co kraj to obyczaj i tu racje ma kol. Yeti, ale dobrze przyjętym zwyczajem jest na obcym terenie przed podjęciem jakichkolwiek prac pojawienie się w miejscowym ZE czy RE i ustalenie wszystkich szczegółów i wzajemnych oczekiwań porozmawianie z ludźmi którzy będą odbierać nasze prace wtedy i oni wiedzą z kim mają do czynienia i nas inaczej odbierają niż kogoś z drogi. Doradzą gdzie coś kupić, uzgodnić, skąd wziąć zwyżkę itp. To oni są u siebie i znają miejscowy koloryt. A nikt nie lubi gdy ktoś chce komuś coś udowadniać. Interpretacje przepisów są różne.
Pozdrawiam
Piotr
Ja tylko walcze w województwie pomorskim i to nie całym, w urzędach łatwiej się dogadać, gorzej inwestor nawiedzony lub idiota, wolę zrezygnować z zlecenia.