Witam szanownych forumowiczów,
przejdę od razu do rzeczy,
mieszkam w bloku z wielkiej płyty, 8 z 10 pięter.
Postanowiłem zainstalować u siebie płytę indukcyjną, wskutek czego muszę zmienić instalację na 3 fazową. Niestety wiąże się to z kilkoma problemami ze spółdzielnią mieszkaniową, które powoli rozwiązuję.
Musiałem zrobić projekt instalacji od pionu elektrycznego do rozdzielni w mieszkaniu i przeliczenie WLZ na klatce schodowej. Spółdzielnia nie miała żadnych informacji o pionie elektrycznym i projektant sam musiał przeliczać jego aktualny stan i obciążenie. Na szczęście lub niestety, sąsiad, piętro wyżej, też zmienia instalację na 3 fazową i jest na podobnym etapie, potrzebujemy po około 15 KW na mieszkanie.
Niestety z projektu wynika, że aluminiowy pion nie będzie w stanie zapewnić wymaganej mocy i będzie trzeba przeciągać nowy kabel w pionie. Istnieją obawy, że się nie zmieści.
Spółdzielnia mieszkaniowa w decyzji o zaakceptowaniu projektu napisała, że wyraża zgodę na modernizację zasilania na koszt lokatora.
W bloku jest jedno mieszkanie, które ma instalację 3 fazową i jest wpięte bezpośrednio do pionu.
I tu pojawia się moje pytanie.
Czy można jakoś wymusić na spółdzielni remont pionu elektrycznego, skoro nie jest już na tyle wydajny, żeby zapewnić odpowiednią moc dla mieszkańców?
Tauron wydał warunki dla wnioskowanej mocy, jednak żeby ją otrzymać, muszę inwestować w nową modrnizację pionu (przeciągnięcie dedykowanego kabla), która w sumie nie jest moją własnością, ponieważ granicę wyznacza licznik elektryczny, który mam na moim piętrze.
Pozdrawiam