Witam,
Właśnie miała miejsce u mnie następująca awaria.
W nowym mieszkaniu które niedawno kupiłem podłączyłem pralkę do gniazdka w łazience za pośrednictwem listwy zasilającej (takiej “komputerowej”, ponieważ pralka stoi tymczasowo zbyt odsunięta od gniazda przewidzianego dla jej podłączenia).
Po 15 min działania, coś strzeliło i… wywaliło w skrzynce dwa bezpieczniki: “gniazda łazienka” i “piec co”. Odłączyłem pralkę, przestawiłem bezpieczniki na pozycję “ON” i… nic. Piec CO nie działa, w gniazdach w łazience brak zasilania mimo że bezpieczniki są włączone, wszystkie instalacje poza tymi działają…
Może ktoś doradzić i powiedzieć co się mogło stać?
Mam nową instalację 3 żyłową z bezpiecznikiem przeciwporażeniowym. Mieszkanie jest nowe (kupione 1,5 mieś temu).
Żeby było ciekawiej, w listwie przez którą podłączyłem pralkę też są małe bezpieczniki topikowe i one są… całe!
Ponadto kocioł CO jest teoretycznie zupełnie niezwiązany z instalacją dociągniętą do pralki.. więc tego że coś się stało z tym bezpiecznikiem to już zupełnie nie rozumiem.
Proszę o jakąś radę bo nie wiem czy mam coś samodzielnie wymieniać (bezpiecznik automatyczny??? czy to możliwe żeby “padł” po takim zdarzeniu?) czy składać reklamację na wadliwie wykonaną instalację elektryczną?
I na koniec.. gdzieś tu na forum przeczytałem że aby sprawdzić działanie bezpiecznika przeciwporażeniowego należy nacisnąć przycisk “test” znajdujący się obok bezpiecznika. Faktycznie przycisk taki jest - ale po jego wciśnięciu nic się nie dzieje ![]()
Marcin